Zazwyczaj nikt nie lubi nawiązywać kontaktu wzrokowego w toalecie ani też prowadzić rozmów, stojąc w kolejce czy też korzystając z umywalki. Jeśli jednak jest to jakaś impreza typu targi albo przypadkowe spotkanie z bliższym współpracownikiem – możemy zamienić z nim kilka grzecznościowych zwrotów. W toalecie jednak nie wypada przeprowadzać z kimś poważnej rozmowy, dotyczy to również wykonywania telefonów w tym miejscu. Nasza rozmowa będzie słyszana przez wszystkich w toalecie, a dodatkowo istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasz rozmówca usłyszy dźwięki spuszczanej wody, odkręcania wody czy też suszarki do rąk. Wszelkie rozmowy zatem muszą zatem poczekać, aż wyjdziemy z toalety.
Mając możliwość wyboru kabiny upewnijmy się, czy w kolejce nie ma osób niepełnosprawnych. To im, podobnie zresztą jak osobom starszym oraz kobietom w ciąży należy się pierwszeństwo w skorzystaniu z toalety.
Po wyjściu z kabiny należy się upewnić, czy pozostawiamy ją w takim stanie jaka była przed wejściem. Porządek jaki zostawiamy po sobie w miejscach publicznych świadczy o naszej kulturze osobistej.
Myjąc ręce, również należy zwracać uwagę, aby nie zachlapać podłogi oraz aby nie zajmować umywalki zbyt długo. Po umyciu rąk, wycieramy je w papierowy ręcznik, który od razu należy wyrzucić. Jeśli poprawiając makijaż, korzystamy z lustra we wspólnej łazience, zadbajmy o to, aby nie zabrudzić kosmetykami umywalki ani lady. Ponadto nie powinno się zbyt długo blokować innym dostępu do lustra i umywalki.
Co myślicie o etykiecie? Czy stosowanie zasad savoir-vivre jest konieczne czy to niepotrzebne obciążenie?
