Zwykle moczeniu nocnemu u dzieci nie towarzyszą inne objawy, które wzbudzałyby niepokój u rodziców. Pierwsze pytanie, które prawie zawsze pada z ust opiekunów dziecka brzmi – dlaczego tak się dzieje?
U podłoża leżeć mogą zaburzenia emocjonalne, które w ostatnim czasie wystąpiły u dziecka. Wywołane mogą być różnymi sytuacjami stresogennymi, które dziecko przeżyło, bądź które obserwowało. W takich przypadkach warto poprosić o pomoc psychologa dziecięcego, który niejednokrotnie pomaga dotrzeć do źródła zaburzeń, dzięki czemu łatwiej je usunąć.
Z medycznego punktu widzenia często przyczyna może być związana z niedoborem hormonu antydiuretycznego. Nieprawidłowe stężenia tego hormonu sprawiać mogą, że dziecko nie budzi się w nocy, tylko moczy się śpiąc. Niemniej jednak obowiązkiem lekarza jest przeprowadzenie całego procesu diagnostycznego, który ma na celu przede wszystkim wykluczenie inne chorób dróg moczowych. Rutynowo zaleca się wykonanie analizy moczu dziecka, badanie powinno się powtórzyć trzykrotnie. Trzeba również zrobić posiew moczu, żeby upewnić się, czy w moczu nie ma drobnoustrojów patogennych. Zwykle ważne jest także skierowanie dziecka na badanie ultrasonograficzne jamy brzusznej.
W zasadzie, jeśli powyższe badania są prawidłowe, nie ma konieczności wykonywania bardziej specjalistycznych badań. Aczkolwiek u niektórych dzieci dla pewności wykonuje się cystografię mikcyjną, czyli urografię. Jeśli dodatkowe badania nie wykazują żadnych nieprawidłowości, leczenie opiera się na podawaniu dziecku desmopresyny. Z działań niefarmakologicznych, które są stosunkowo skuteczne, wymienić wyróżnić można ograniczenie podawania dziecku różnych płynów nawet na dwie godziny przed snem. Dziecko nie powinno pić wtedy mleka, soków, napojów gazowanych. Istotną rolę odgrywają też metody, które pozwalają na wyrobienie prawidłowego nawyku u dziecka.
Natomiast objawem nietrzymania moczu jest popuszczanie moczu albo inaczej oddawanie niewielkiej ilości moczu, które ma miejsce w trakcie dnia. Takie nietrzymanie moczu obecne może być od urodzenia dziecka, co nazywamy pierwotnym nieotrzymaniem moczu, zaś – jeśli dziecko prawidłowo oddawało mocz i nagle pojawiły się takie problemy – mówimy o procesie wtórnym. W takich przypadkach przyczyny związane są już zazwyczaj z jakimiś nieprawidłowościami, wadami pęcherza moczowego, dróg moczowych. Nietrzymanie moczu współistnieć może z tzw. pęcherzem neurogennym. W takich sytuacjach zawsze dziecko musi pozostawać pod opieką poradni nefrologicznej, wykonuje się u niego badania, które pozwalają dokładnie określić przyczynę choroby i wdrożyć adekwatną terapię.
Czy Wasze dziecko borykało się z tym problemem? Jak udało się zwalczyć dolegliwość? Podzielcie się doświadczeniami!