Rak szyjki macicy rozwija się najczęściej między 40 a 59 rokiem życia. Początkowo nie daje on żadnych objawów, dlatego tak ważne są badania okresowe. W przypadku tej choroby bardzo ważne jest badanie cytologiczne. Wykrywa ono zmienione komórki występujące w obrębie szyjki macicy, które nie mają jeszcze cech komórek nowotworowych. Tak jak wszystkie badania, i to obarczone jest pewnym błędem- badanie może wskazać brak jakichkolwiek atypowych komórek, a w rzeczywistości one istnieją lub w drugą stronę- kobieta jest zdrowa, a badanie wykazuje obecność odmiennych komórek. W takich przypadkach regularne badania przesiewowe pomagają w odkryciu błędu.
Początkowe stadium rakowe czy przedrakowe jest całkowicie bezbolesne, bezobjawowe, dlatego pamiętajmy o przesiewowych badaniach cytologicznych, które pozwolą wykryć zmiany w obrębie szyjki macicy na tyle wcześnie, by leczenie było efektywne.
Pierwsze objawy raka szyjki macicy to wodniste, brudnoszare upławy, krwawienia z pochwy, szczególnie nasilone po prysznicu, stosunku płciowym, wysiłku fizyczny, badaniu ginekologicznym czy na skutek zaburzeń ze stronu układu krzepnięcia. Są to krwawienia, występujące w okresie między regularnymi krwawieniami miesiączkowymi. Mogą im towarzyszyć nieregularne, obfite miesiączki. W późniejszym stadium choroby występują bóle w podbrzuszu, okolicy krzyżowo- lędźwiowej. Występowanie tego rodzaju bólu wiąże się z postępującym procesem nowotworowym, który rozprzestrzenia się na otaczające tkanki i daje przeżuty do węzłów chłonnych.
W przebiegu tej choroby dochodzi także do zaburzenia w krążeniu limfy, co objawia się asymetrycznymi obrzękami głównie kończyn dolnych. W dalszym etapie mogą wystąpić: bolesne parcia na stolec, mocz, biegunki, krwawienia z cewki moczowej, odbytu. W zaawanasowanym stadium raka szyjki macicy, krwawienia z pochwy są tak nasilone i często niemożliwe do zatamowania, że zagrażają życiu chorej. Postępująca choroba prowadzi do ogólnego wyniszczania organizmu, a u chorych nieleczonych do śmierci dochodzi na skutek zakażenia dróg moczowych, mocznicy i obfitych krwawień.
Jak często chodzicie do ginekologa? Wykonujecie regularnie cytologię? Dajcie znać.
