ciasto:

650g mąki pszennej

250 ml mleka

100g masła

2 jajka

3 łyżki cukru

2 łyżki miodu

2 łyżeczki ekstraktu z wanilii lub cukier waniliowy

14g suchych drożdży (instant)

szczypta soli

pudełko marmolady wieloowocowej

1 jajko

kruszonka:

100g mąki

50g masła

50g cukru

Najpierw należy zacząć od roztopienia i wystudzenia masła. W innym garnuszku lekko podgrzać mleko, rozpuścić w nim cukier i miód. Do dużej miski przesiać mąkę, która wymieszać z drożdżami, szczypta soli i waniliowym ekstraktem. Następnie dolać mleko, wbić jajka, dodać wystudzone masło i wszystko zagnieść do konsystencji sprężystego ciasta. Przykryć je lnianą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę. W czasie wyrastania ciasta dobrze jest przygotować kruszonkę: wszystkie jej składniki umieścić w małej misce, rozetrzeć na grudki i wstawić do lodówki.

Kiedy ciasto podrośnie – czyli podwoi swoją objętość, przenieść je na oprószony mąką blat lub stolnicę i rozwałkować na gruby placek (ok. 2,5 cm). Wyciąć z niego szklanką bułki, położyć je na wyłożona papierem blachę do pieczenia, przykryć lnianą ściereczka i odstawić w ciepłe miejsce na 20-30 minut, aż troszkę podrosną. Następnie zrobić w nich zagłębienia za pomocą dna mniejszego od szklanki słoiczka i zapełnić je marmoladą. Brzegi bułek posmarować rozbełtanym jajkiem, całość posypać kruszonką i odstawić na czas nagrzania się piekarnika. Kiedy piekarnik osiągnie temperaturę 180 stopni c, włożyć bułki do niego i piec ok. 20 minut.

Po wyjęciu z piekarnika można drożdżówki polukrować.

drożdżówki bardzo prosteFot. Agnieszka Pietnoczka

Znacie inny przepis na drożdżówki z marmoladą? Piszcie w komentarzach.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułDrożdżówki z budyniem – przepis
Następny artykułFale Dunaju – przepis

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here