Jest to bardzo smaczny deser, do którego przyrządzenia nie trzeba większych umiejętności kulinarnych, dużej ilości czasu i wielu składników.

Natrzeć naczynie żaroodporne masłem. Odkroić skórki z każdej kromki chleba, które następnie posmarować je masłem z jednej strony, pokroić na dwie części w postaci trójkątów i poukładać w formie do zapiekania podstawą na dół, ostrym kątem do góry, opierając jedną kromkę o drugą. Całość posypać rodzynkami i cynamonem. Mleko i śmietanę podgrzać, ale nie pozwalając im się zagotować. Jajka zmiksować chwilkę z cukrem i ekstraktem waniliowym, po czym dolać do nich stopniowo gorące mleko ze śmietanką, cały czas mieszając, by jajka się nie zwarzyły. Musi powstać aksamitny krem, który należy przecedzić do miski, następnie zalać nim kromki tostowego chleba. Na koniec wszystko posypać dwoma łyżkami cukru, odstawić na 15 minut i włożyć do piekarnika nagrzanego do 180 stopni, piec ok. 30 – 40 minut, aż góra nabierze złotego koloru.

Tak naprawdę pudding z chleba można przygotować zgodnie ze swoimi upodobaniami smakowymi:

– zamiast zwykłego pszennego chleba w postaci tostowego pieczywa można użyć drożdżową, słodką chałkę lub drożdżową babkę,

– w ramach eksperymentów kulinarnych warto zmienić proporcje mleka i słodkiej śmietanki na korzyść tej drugiej i dodać jedno lub dwa żółtka,

– w ramach dodatków wykorzystać grubo posiekane orzechy lub migdały, drobno pokrojone suszone owoce, żurawinę, wiórki kokosowe, a nawet odpowiednią ilość alkoholu,

– spróbować posłodzić miodem i posypać brązowym cukrem.

25 g masła
8 kromek pszennego tostowego chleba
50 g rodzynek
1 łyżeczka cynamonu
350 ml mleka
50 ml słodkiej śmietanki
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
2 jajka
3 łyżki cukru do jajek
2łyżki cukru do posypania

I co myślicie? 😉 Jaki jest Wasz ulubiony deser? Podzielcie się przepisami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJakie są najlepsze gry edukacyjne?
Następny artykułJakie są najlepsze quizy?

Agnieszka Pietnoczka - od dwóch lat prowadzi blog kulinarny DOMOWE GOTOWANIE, na którym zamieszcza przepisy oraz zdjęcia wykonywanych przez siebie potraw. Nie ukrywa, że jej specjalnością są wypieki. Jak sama pisze, stworzyła swój blog dla "początkujących domowych kucharzy i poszukiwaczy nowych smaków". Jest specjalistą działu Kulinaria serwisu SPEC.PL, który wzbogaca nie tylko w swoje przepisy, ale również w autorskie zdjęcia.

Zobacz stronę naszego specjalisty:

- Domowe gotowanie

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuje od lat. Jak większość z nas zaczynałam pomagając mamie w przygotowaniu obiadu. Pod jej okiem obierałam ziemniaki, doprawiałam surówki, ucierałam ciasta i kremy. W końcu nadszedł czas pełnej samodzielności i niezależności w wyborze niedzielnego menu czy kulinarnych eksperymentów.

Swoich najbliższych raczę w domu zapachem piekącego się pieczywa i ciasta, gotującej się zupy, duszącego się w aromatycznych przyprawach mięsa i świeżo pokrojonych ziół. Z przyjemnością obserwuję wzrost ich apetytów na widok cieszących oko potraw. Z satysfakcją nakładam dokładki i odbieram puste już talerze. 

Co daje mi upieczenie chleba, upichcenie rosołu, usmażenie kurczaka z warzywami po tajsku czy wykonanie muffinek? Niesamowitą przyjemność z obserwacji przemiany poszczególnych składników o różnych smakach, konsystencji i pochodzeniu w brzmiące jednym tonem danie. Poczucie siły i umiejętności własnych rąk: ugniatających, lepiących, czujących drobiny soli, gładkość schłodzonego francuskiego ciasta, wilgoć śmietany i tłustość masła w kruchym spodzie, ulotność tortowej mąki i chropowatość skórki razowca. 

Z pasją przygotowuję nowe potrawy wyszukując ciekawe przepisy, czytając przeróżne fora, kupując kolejne kucharskie książki czy podglądając na YouTube podobnych do mnie amatorów dobrego jedzenia. Kiedy wchodzę do kuchni odbywam kulinarną wycieczkę dookoła świata, o której marzę od lat. Foccacia, won ton, chlebek naan, curry, banana bread, tarta i pizza to tylko niektóre z najsmaczniejszych przystanków owej - realizowanej na razie tylko w domu - podróży. Dzięki zdjęciom i kulinarnemu blogowi mogę utrwalić spędzoną w kuchni chwilę i wracać do opublikowanych przepisów na niemożliwych do zgubienia stronach wirtualnego notatnika. 

Przede mną jeszcze tyle do ugotowania, tyle do upieczenia, dodania i wymieszania. Mam nadzieję, że wszystkiego zdążę spróbować:)

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here