Bardzo ważna jest umiejętność ich rozróżniania. Chodzi tutaj przede wszystkim o skurcze tzw. przepowiadające, których występowanie świadczy o zbliżającym się rozwiązaniu. Przed porodem mogą występować skurcze, określane jako skurcze Braxtona Hicksa. Często są one mylone ze skurczami porodowymi. Skurcze te są nieregularne, mogą pojawiać się już od trzeciego trymestru ciąży. Jednak gdy zbliża się termin rozwiązania, kobietom wydaje się, że występujące w danym momencie skurcze, są już tymi przepowiadającymi zbliżający się poród. Skurcze Braxtona Hicksa można załagodzić przez odpoczynek, zmianę pozycji, ruch- np. chodzenie. Z reguły skurcze te nie sa bardzo nasilone.
Zdarza się jednak, że towarzyszy im silny ból na początku, ale stopniowo maleje. Ich występowanie jest naturalne. Nie występują one bezpośrednio po sobie. Skurcze porodowe są różnie odczuwane przez kobiety. Może im towarzyszć ból brzucha, pleców, ud, ból w boku. Czasami ból im towarzyszący porównywany jest do bóli menstruacyjnych lub bóli występujących przy biegunce. Bólu wywołanego skurczem porodowym, nie jest w stanie się zmniejszyć np. przez chodzenie, tak jak jest to w przypaku skurczy Braxtona Hicksa.
Jeżeli wydaje się, że występujące skurcze to już skurcze porodowe, należy dokładnie zaobserwować, co jaki czas się pojawiają i jak długo trwają. Właściwe skurcze porodowe występują w jednakowych odstępach czasu i trwają od 30 do 70 sekund. Z biegiem czasu są one coraz częstsze. Skurcze te rozpoczynają się bólem w plecach, który dalej rozprzestrzenia się na przód. Odczuwane są w przedniej części jamy brzusznej i w okolicy miednicy. Skurcze te stopniowo się nasilają.
Jesteście w ciąży o niepokoją Was skurcze? Jak często występują i jaki mają charakter? Dajcie znać.
