O tym, że dziewanna pomaga zwalczać obce białka w ustroju wiedziano już od dawna. Jednak dopiero rozwój technologii umożliwił potwierdzenie tego pożądanego działania dziewanny.

Surowcem leczniczym w roślinie nie są całe kwiaty, ale tylko żółte korony kwiatowe. Należy zbierać je w słoneczny, suchy dzień, najlepiej wtedy, kiedy są całkowicie rozwinięte. Koniecznie trzeba zajrzeć do każdego kwiatka – uwielbiają w nich przebywać małe, czarne żuczki, które należy usunąć z surowca zielarskiego. Kwiaty suszymy w ciemności i szybko – inaczej zaparzą się i stracą swoje właściwości lecznicze, które wynikają z zawartych w nich śluzach, naturalnych cukrach roślinnych, flawonoidach, saponinach i irydoidach.

Dziewanna to sprawdzony środek na:
– choroby układu oddechowego – leczy nieżyty gardła i krtani, jest bardzo pomocna w zapaleniu oskrzeli. Zioło ułatwia odkrztuszanie zalegającej w oskrzelach wydzieliny i rozpuszcza nagromadzony w oskrzelach śluz. Działa także osłaniająco na drogi oddechowe. Poleca się je jako lek na kaszel, chrypkę i w astmie oskrzelowej. Roślinę stosuje się w postaci naparu, wyciągu suchego lub syropu przygotowanego domowym sposobem.
Syrop z dziewanny można przygotować samemu: w słoneczne przedpołudnie należy zebrać kilka garści koron kwiatowych (muszą być suche!), wytrzepać z nich wszystkich nieproszonych lokatorów i ułożyć warstwami w wyparzonym słoiku typu twist. Każdą warstwę należ przesypać cukrem, szczelnie zakręcić i odstawić najlepiej na parapet okna. Po kilku godzinach na dnie słoika zbierze się słodki syrop, który można podawać łyżeczką co kilka godzin nawet małym dzieciom – środek ten leczy chore gardło, kaszel i chrypkę. Uwaga: syrop najlepiej przygotować codziennie świeży. Nie należy trzymać go dłużej niż 48 godzin.
– zaburzenia pracy układu pokarmowego – ze względu na działanie przeciwwirusowe i przeciwzapalne dobrze jest stosować napary przy biegunkach, zapaleniach toczących się w układzie pokarmowym, nieżytach żołądka lub jelit. Stosowana w postaci naparu skutecznie łagodzi kolki.
– problemy skórne – odwary z kwiatów stosuje się w postaci okładów na zmienioną chorobowo skórę, wypryski, czyraki, owrzodzenia podudzi. Dziewanna dzięki saponinom i flawonoidom działa przeciwzapalnie oraz przeciwuczuleniowo, łagodzi podrażnienia skóry i leczy rany.

Stosowaliście kiedyś dziewannę w celach leczniczych? W jakich dolegliwościach Wam pomogła?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułBorówka brusznica – właściwości lecznicze
Następny artykułGłóg – właściwości lecznicze

Katarzyna Kieś-Kokocińska – ukończyła studia biologiczne na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Jej specjalnością jest genetyka. Pracowała m.in. jako mikrobiolog w dużym zakładzie produkcyjnym z branży spożywczej. Od kilku lat związana z nowymi mediami. Jej artykuły można znaleźć w wielu internetowych serwisach i w wydawnictwach drukowanych. Pasjonatka natury, nowoczesnych technologii i telepracy.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Cierpię na niezaspokojoną ciekawość świata – od zawsze. Uwielbiam podróże – te małe i te duże, przy czym każda z nich musi mieć sens. A jest nim poznawanie nowych miejsc i ludzi. Jestem niezależna (co niektórych doprowadza do szewskiej pasji), jak każdy szanujący się Lew chadzam własnymi drogami (najczęściej w towarzystwie psa), stawiam sobie wysoko poprzeczkę, mam własne zdanie, a moim ulubionym pytaniem - od czasów dzieciństwa - jest: „dlaczego?”.

Pisanie to jedna z moich pasji, podobnie jak dzielenie się wiedzą. Odkąd pamiętam, fascynowały mnie biologia i związki człowieka z naturą. W zrozumieniu mechanizmów tych zjawisk bardzo pomogły mi studia (również te podejmowane bodaj od przedszkola w ogrodzie i wśród menażerii mieszkającej w domu moich Dziadków). Kiedy zrozumiałam, że nie uda mi się wykopać żywego dinozaura na pustyni Gobi, zapałałam miłością do genetyki. I tak weszłam w świat struktur o wymiarach mikro oraz nano.

Uważam, że każdy z nas został przez naturę obdarowany potężnym potencjałem – drzemią w nas siły, dzięki którym możemy cieszyć się życiem,  realizować marzenia i – co bardzo ważne – odbudowywać zdrowie. Trzeba jednak wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez organizm,  przywiązywać wagę do zdrowych nawyków i czuć się częścią natury.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here