Piktogramy, czyli schematyczne rysunki, przedstawiały przede wszystkim osoby, zwierzęta i przedmioty. Pismem obrazkowym były hieroglify (pismo starożytnego Egiptu) i pismo klinowe (znaki odciskane na glinowych tabliczkach przy użyciu trzciny).

W dzisiejszych czasach mamy do czynienia z wieloma piktogramami. Najprościej można powiedzieć o nich jako o obrazkach czy symbolach zrozumiałych dla wszystkich. Są one na tyle uniwersalne, że nie ograniczają ich bariery językowe i kulturowe. Napotkamy na nie w różnych miejscach życia codziennego – na lotniskach, dworcach, w publicznych toaletach. Nie można zapomnieć o znakach drogowych, które także są niczym innym jak piktogramami oraz o symbolach ostrzegawczych (np. oznaczenia trucizny lub ryzyka pożaru).

Innymi słowy – mały obrazek lub symbol, bez użycia liter, zawiera w sobie mnóstwo treści. I tak „kółko” na drzwiach toalety jest jasnym przekazem, że mogą z niej korzystać wyłącznie panie. Symbol zastępuje dużą ilość słów.

W jaki sposób piktogramy, sięgające czasów starożytnych, mogą być wykorzystane w szybkim opanowywaniu treści i w zapamiętywaniu?

Otóż, piktogramy świetnie sprawdzają się podczas robienia notatek. Wyrysowywane obrazki i rysunki nie mają oczywiście znaczenia uniwersalnego, ale są nadawane indywidualnie przez osobę uczącą się. Są to symbole tylko dla niej oznaczające daną treść. Uczenie się z piktogramów koleżanki lub kolegi nie jest możliwe. Zresztą trudno byłoby przełożyć czytane słowa jedynie na powszechnie znane i używane symbole…

Jak tworzymy piktogramy? Na marginesie książki, podręcznika lub na małych samoprzylepnych karteczkach przedstawiamy treść tekstu za pomocą obrazka. Jeśli tekst znajduje się na skserowanej stronie, używamy w miarę możliwości wielu kolorów kredek. W innym wypadku pozostaje nam ołówek lub wspomniane już karteczki. Takie rysunki pomogą w zapamiętaniu treści, nawet wierszy „na pamięć” oraz ułatwią powtórki i odnajdywanie konkretnego fragmentu tekstu. Już sama obróbka tekstu ułatwia zapamiętywanie.

Uwaga!

Pamiętajmy, że nie trzeba być artystą, aby tworzyć piktogramy. Mają one znaczenie symboliczne jedynie dla twórcy i tylko jemu mają pomóc w zapamiętaniu tekstu.

Czy wykorzystujecie tę technikę w uczeniu się? Dajcie znać w komentarzu.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułMnemotechniki – mapa myśli
Następny artykułMnemotechniki – zakładki osobiste

Anna Chmielewska – pedagog szkolny, trener szybkiego czytania oraz – przez pewien czas – nauczyciel wspierający w integracyjnym oddziale zerowym. Dodatkowo ukończyła studia z zakresu edukacji elementarnej i terapii pedagogicznej. Współpracowała z jednym z serwisów edukacyjnych, pisząc artykuły dla rodziców oraz tworząc karty pracy dla maluchów i uczniów.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Od zawsze lubiłam pomagać. Czynnie angażowałam się w działania woluntarystyczne, zwłaszcza w  pomoc rodzinom z problemem alkoholowym. Po studiach rozpoczęłam pracę w szkole i tak zostało do dziś. Obecnie pracuję w szkole z oddziałami integracyjnymi, co jest dodatkowym wyzwaniem dla pedagoga. Lubię to, co robię, ale jednocześnie szukam nowych wyzwań. Jako trener szybkiego czytania poszerzam możliwości ludzkiego mózgu, a pisząc artykuły w serwisach, dzielę się tym, co wiem.

Odskocznią od życia zawodowego są dla mnie książki oraz zacisze domowe, zapach namiętnie pieczonych ciast i aromat świeżo zaparzonej kawy. No i rozmowy przy stole – o marzeniach, pragnieniach i nadziejach.

Od kilku miesięcy odnajduję szczęście w macierzyństwie, w odkrywaniu świata przez cudowną małą istotkę. Życie nabiera  innej jakości, już nie trzeba tak się śpieszyć...

Pisanie jest dla mnie pasją, zamykaniem w słowa własnych doświadczeń, wiedzy i myśli. Jest spotkaniem z czytelnikami, ale też z samą sobą...

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here