Błędy, które pojawiają się we wnioskach do szkolenia, mogą dotyczyć wielu zagadnień. Z doświadczenia osób przygotowujących wnioski o udzielenie dofinansowania najwięcej z nich można popełnić w części finansowej: źle przeprowadzona analiza finansowa, nieprzeliczony budżet projektu czy brak sposobu wyliczenia wysokości dofinansowania i wkładu własnego. Należy również, prezentując jakieś dane, odwoływać się do raportów czy statystyk w celu ich udokumentowania.
Kolejnymi problemami, z którymi zmagają się przygotowujący wnioski jest definiowanie grupy odbiorców szkolenia w niewłaściwy sposób oraz stosowanie zbyt ogólnych diagnoz. Zawsze należy pamiętać, że projekt musi być zgodny z polskim ustawodawstwem.
Kolejną grupę błędów stanowią te, które pojawiają się, gdy nie zostaną spełnione wymogi o charakterze biurokratycznym. Najczęstszym „grzechem” beneficjentów jest niedostarczenie pełnej dokumentacji. Owe luki wynikają z rozbieżności pomiędzy formalnie wymaganymi dokumentami a interpretacją urzędników. Często się zdarza, że instytucja przyjmująca wniosek żąda dodatkowych formularzy. Błędami są również braki parafek, pieczęci czy podpisu uprawnionej osoby, pieczęci potwierdzania za oryginałem (pojawia się ona na dokumentach, które są kopiami oryginalnych dokumentów) czy elektronicznej wersji wniosku. Przyjmujący wniosek może uznać, że segregator z dokumentacją czy płyta zawierająca wersję cyfrową, nie zostały opisane we właściwy sposób.
Resumując, uniknięcie błędów wydaje się niemożliwe. Można jednak zminimalizować ich występowanie. Najlepszym wyjściem jest korzystanie ze stron internetowych instytucji przyjmujących wnioski. Na bieżąco aktualizować wytyczne oraz obowiązujące interpretacje. Dobrą praktyką, która ułatwia unikanie błędów, jest korzystanie z linku, dotyczącego najczęściej zadawanych pytań. Te z nich, które najczęściej pojawiają się są publikowane wraz z odpowiedziami.
Macie inne sugestie i wskazówki? Podzielcie się nimi!