Z pewnością nauka w domu wiąże się dla dziecka z większą wygodą. Nie musi codziennie rano wcześnie wstawać do szkoły, gdyż umawia się z nauczycielem na konkretną godzinę, która odpowiada zarówno dziecku jak i nauczającemu. Gdy dziecko ma możliwość nauki w domu nie jest narażone na różne stresogenne czynniki i bodźce, które towarzyszą mu podczas czasu spędzanego w szkole. Dziecko nie jest narażone na stres, a nauce zwykle towarzyszy miła i przyjemna atmosfera. Nauczyciel nie jest sfrustrowany grupą uczniów, nie musi ich przekrzykiwać, ale skupia się na jednej osoby i konkretnym problemie. Jego charakter pracy jest dużo bardziej wydajniejszy.

Pamiętajmy, iż w klasie nauczyciel nie ma możliwości skupienia się na każdym uczniu z osobna, ale przerabia materiał w nadziei, że wszyscy zrozumieją. Również kontakt między uczniem a nauczycielem nie jest tak zdystansowany jak w szkole, indywidualny tryb nauki powoduje iż zbliżają się do siebie, a dziecko w konsekwencji ma większą motywację do nauki.

Jednakże oprócz tych wszystkich zalet, są także wady tego, że dziecko nie chodzi do szkoły. Przede wszystkim nie ma ono kontaktu z rówieśnikami, co w konsekwencji może doprowadzić do zamykania się na życie towarzyskie. Takie dziecko po dłuższym czasie nie potrafi już współdziałać w grupie, współpracować z innymi dziećmi, co z pewnością odbije się echem na jego późniejszą przyszłość zawodową.

Warto zadbać, aby nauka w domu nie przebiegała przez długi czas. Jeżeli dziecku towarzyszy kontuzja, nauka w domu odniesie wiele korzyści dla dziecka, ale spowoduje tęsknotę za życiem towarzyskim, które jest podstawą życia każdego człowieka. Gdy dziecko jest niepełnosprawne rodzice powinni zastanowić się nad wyborem odpowiedniej szkoły specjalnej, w której nauczanie będzie dostosowane do możliwości każdego dziecka, jak również nauka odbywać się będzie w małych grupach. Rodzice powinni dbać o to, aby nauka w domu nie spowodowała utraty kontaktu z rówieśnikami.

A co Wy myślicie na ten temat? Widzicie więcej plusów czy minusów? Podzielcie się opiniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zaplanować szkolenie w firmie?
Następny artykułKiedy zmienić dziecku szkołę?

Sabina Maćkowicz - pedagog. Abolwentka Uniwersytetu Pedagogcznego w Krakowie. Od kilku lat pracuje z dziećmi, zaczynała jako opiekunka, poźniej wolontariuszka (m.in: w stowarzyszeniu Dać szansę). Doświadczenie zdobywała również w Dziennym Ośrodku Socjoterapii oraz Akademii Młodzieży.

 

Nasz specjalista o sobie:

Uwielbiam dzieci – ich spontaniczność i energię, a zarazem delikatność i kruchość. Od najmłodszych lat angażowałam się w różnego rodzaju akcje charytatywne i wolontaryjne. Pomagałam dzieciom z dysfunkcjami rozwojowymi. Etap ten był niezwykle trudnym doświadczeniem w moim życiu, ale także bardzo dużo mnie nauczył. Swój zawód wiążę głównie z wychowaniem przedszkolnym i wczesnoszkolnym. To wspaniałe uczucie patrzeć, jak dziecko się rozwija i móc mu w tym pomagać ...Mieć w tym swój maleńki udział...

Mam wiele innych zainteresowań, które są dla mnie odskocznią od codzienności. W wolnych chwilach chętnie czytam. Literatura to jedna z moich pasji . Lubię także aktywny wypoczynek – wyjazdy i spacery po górach, a w zimie jazdę na snowboardzie.  Podróże i odkrywanie nowych miejsc, to coś co mnie bardzo uszczęśliwia – jest to niewątpliwie część mojego życia.

Od dziecka moim zamiłowaniem było pisanie – stąd wybór studiów dziennikarskich.  Pisząc mogę łączyć swoją wiedzę z umiejętnościami, co daje mi poczucie ogromnej samorealizacji.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here