Satysfakcja z produktu czy usługi jest uczuciem subiektywnym, uzależnionym od bardzo wielu czynników, również takich, na jakie przedsiębiorca nie ma wpływu. Na przykład nagła ulewa podczas spożywania lodów w parku. Na taki czynnik nie ma rady, mimo to im więcej ich poznamy, tym lepszy będzie stopień zadowolenia odbiorców produktu. Z punktu widzenia firmy kluczowe czynniki wpływające na zadowolenie klienta, jakie możemy monitować, to jakość produktu i jego cena. Lokalizacja sklepów, poziom obsługi, możliwość reklamacji, łatwy dostęp do informacji o usłudze czy produkcie, oraz dodatkowe usługi, takie jak pomoc fachowców itp. Przeprowadzając badania satysfakcji, musimy ustalić wszystkie te czynniki wpływające na zadowolenie klienta, które dotyczą naszej firmy, następnie przeanalizować, który z segmentów może mieć negatywny wpływ na odbiór marki.

Uwaga!

Za pomocą badań możemy poprawić jakość naszego produktu czy usługi. Określić kierunki rozwoju firmy, ponieważ to klienci podpowiedzą nam czego brakuje, wytyczą nowe obszary działań. Wyznaczyć pola wymagające zmian, również trendy na rynku. Sprawdzić jak postrzegają nas konsumenci jako firmę. Prawidłowo przeprowadzone badanie, a przede wszystkim poprawnie wyciągnięte wnioski, przyniosą szereg korzyści. Jedynie pytając uzyskamy odpowiedzi. Dodatkowy zysk to fakt, że klienci widząc zainteresowanie firmy ich opinią, jej dostosowywanie się do ich wymagań, będą czuli się pielęgnowani. Da nam to przewagę nad konkurencją.

Klasycznym narzędziem stworzonym do badań konsumenckich, jest ankieta. Przeprowadzana twarzą w twarz, telefonicznie, czy drogą mailową. Bardzo skuteczną formą badania poziomu satysfakcji z usług, stał się tak zwany tajemniczy klient. Pracownik firmy, który podając się za klienta bada poziom usług. Nie wystarczy jednak postawić miłej hostessy w supermarkecie, aby zbadać zadowolenie naszych odbiorców. Wyniki takiego badania mogą być mocno spaczone. Aby przygotować rzetelne sprawozdanie potrzeba kilku etapów. Pierwszym z nich jest precyzyjne określenie celu i zakresu badania. Następnie przeprowadzenie wstępnej ankiety, która umożliwi nam wyselekcjonowanie tych obszarów, które decydują o poziomie zadowolenia klientów. Na podstawie wstępnych analiz, tworzy się konkretne narzędzie badawcze. Aby uniknąć błędów podczas właściwego badania, przeprowadza się za pomocą stworzonego narzędzia, badanie pilotażowe. Po przeprowadzeniu akcji, następuje zliczenie odpowiedzi i przygotowanie statystyki. Jedynie profesjonalnie przygotowane narzędzie, pozwoli nam na uzyskanie możliwie jak najwierniejszego obrazu.

Utrata klienta wiąże się z koniecznością pozyskania innego. Przedsiębiorca powinien doskonale wiedzieć co wygeneruje dla niego większe koszta. Walka o klienta musi opierać się o badanie poziomu jego zadowolenia. Nasza firma aby była bardziej konkurencyjną, przyjazną profesjonalną i atrakcyjniejszą, nie może pozwolić sobie na brak dialogu z konsumentem. Ponad połowa klientów rezygnując z jakiegoś produktu czy usługi, tłumaczy swoją decyzje złym poziomem obsługi. Bank X ma najlepszą na rynku kartę kredytową. Jednakże najgorszą z możliwych linię telefonicznej obsługi kart kredytowych. Zrażony klient podejmie współprace z droższym bankiem Y, ponieważ woli zapłacić więcej, niż „użerać się z konsultantem” Ten przykład chyba najlepiej obrazuje, jak ważną jest rola dialogu w budowaniu relacji z klientem.

Braliście kiedyś udział w badaniu satysfakcji klientów? Podchodzicie do takich badań z chęcią czy raczej staracie się ich unikać?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułAnaliza SWOT – co to jest?
Następny artykułBelow The Line – co to jest?

Karolina Wyszogrodzka - studentka Administracji Publicznej. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy bankiera. Zarówno jako doradca kredytowy, ubezpieczeniowy, jak i inwestycyjny. Współpracuje z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, od dziesięciu lat prowadzi blogi tematyczne związane z finansami oraz te poświęcone polityce i publicystyce.

Nasz specjalista o sobie:

W „wielki i  skomplikowany” świat bankowości trafiłam kilka lat temu przez zupełny przypadek. Moja droga zawodowa od tamtej pory wiedzie przez niemalże wszystkie sektory i rodzaje produktów finansowych. Zebrane dotychczas doświadczenie zawodowe, wiedza - zarówno proceduralna, jak i produktowa - to jednak nie wszystko. Staram się w swoich artykułach odkrywać „ludzkie oblicze” świata finansów. Moim celem jest wyjaśnienie w przystępny sposób mechanizmów, naświetlenie problemów, ukazywanie „kruczków” i „haczyków”.

Naiwny idealizm takiego postępowania ma na celu zwiększenie empatii po obu stronach biurka w placówce finansowej. Ale także na przestrzeżeniu klienta  - przed nie zawsze uczciwymi zasadami gry - i bankiera - przed stosowaniem takich zasad.

Bankowość może być zabawna, mam nadzieję że - przy zachowaniu profesjonalizmu i kompetencji - nie braknie mi nigdy „języka” na ukazanie jej także z tej strony.

Stale dokształcam się w dziedzinie finansów, która - jak wiadomo - zmienia się z dnia na dzień. Pomagają mi w tym zarówno obserwacje rynku, jak i rozmowy ze specjalistami będącymi w gronie moich znajomych.

Finanse nie są jedynym ośrodkiem moich zainteresowań. Jako zodiakalny bliźniak nie potrafię znaleźć dla siebie jednego miejsca na dłużej. Próbuję swoich sił w rysunku i fotografii. Książki traktuję jak narkoman, kończąc jedną odczuwam głód następnej. Otaczająca mnie rzeczywistość - polityczna, społeczna i każda inna - niezmiennie  napawa mnie dziecięcym zdziwieniem. Wyrażam je od ponad dziesięciu lat w swoim blogu, w  formie nie zawsze eleganckich paszkwili i felietonów. Z racji lokalnego patriotyzmu umiłowałam sobie sztukę. Jako wieloletniej tancerce w zespole muzyki dawnej przyswajanie jej  - zwłaszcza w formie teatru  - sprawia mi niewyrażalną w słowach przyjemność. A stresy odreagowuję w swoim królestwie, czyli kuchni dzięki karmienie bliskich i siebie.

Mam wielki apetyt na życie. Nieustannie pracuję nad swoimi kompetencjami i językiem. Trudno mi jednak poskromić w sobie narcyzm, samochwalstwo i naturę prześmiewcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here