Motywowanie pozapłacowe to dość trudna dziedzina, ponieważ wymaga zaangażowania wielu osób w firmie: zarządu, wszystkich dyrektorów, działu HR, działu PR, a także działu marketingu, choć może to być dla kogoś zaskakujące. Motywowanie pozapłacowe to po prostu polityka i kultura firmy. Mieści się tu więc atmosfera pracy i otoczenie dostosowane do rodzaju pracy, niski poziom stresu, sprzyjające warunki do rozwoju i awansu, przejrzyste relacje z szefami i współpracownikami. Bardzo ważne jest poczucie stabilizacji i pewność zatrudnienia, wsparcie w trudnych, czy wręcz krytycznych sytuacjach. Do bezpośredniego szefa należy wyznaczanie precyzyjnych i możliwych do realizacji zadań i kreowanie osiągalnych celów. Duże i znane firmy mają jeszcze jedną ogromną wartość, mianowicie prestiż, powszechną znajomość produktu, albo samej firmy, co znacznie podnosi poczucie wartości pracownika. Prestiż jednak można wykreować także w mniejszych firmach. Poczucie wartości firmy zależne jest przecież od opinii otoczenia na jej temat i samego przekonania pracownika, wynikającego z własnych doświadczeń z pracodawcą.
Jest też kilka mniej konwencjonalnych metod motywacji pozafinansowej. Do najciekawszych należy na przykład przyznanie dodatkowego, płatnego dnia wolnego po skończonym projekcie, ewentualnie tzw. casual day, czyli dzień swobodnego stroju, bez spotkań z klientami (zwykle jest to piątek). Można także ułatwić pracownikowi dostęp do książek i pism fachowych, poprzez stworzenie firmowej biblioteki. Kolejnym pomysłem może być Dzień Otwarty, organizowany raz w roku, najczęściej na początku wakacji, aby pracownik mógł zaprosić do firmy gości (dzieci, partnera, czy sąsiadów), pochwalić się, gdzie pracuje i czym się zajmuje. Takie spotkanie buduje pozycję pracownika w jego otoczeniu prywatnym.
Oczywistym, choć nie do końca pozafinansowym sposobem motywowana jest organizowanie szkoleń doskonalących, kursów (np. języków obcych), opłacanie uczestnictwa w konferencjach. Często też firmy wykupują pakiety dla pracowników i członków ich rodzin w prywatnych ośrodkach medycznych, dodatkowe ubezpieczenia, organizują programy emerytalne. Niektóre większe firmy organizują czasem w siedzibach przedszkola i żłobki. Dyskusyjne jest jednak, czy jest to jeszcze motywacja pozafinansowa, czy już finansowa. Na pewno wpływa pozytywnie na poczucie więzi z firmą i lojalność wobec niej.
Dla szybkiego podsumowania zasad motywacji pracowników przypomnę, że każdy system motywacyjny musi być przejrzysty, spójny i skrojony dla konkretnego pracownika. Inaczej motywuje się – i tu posłużę się tu skrajnościami dla ukazania istoty różnicy – kreatywnego singla nastawionego na karierę, a inaczej człowieka z duża rodziną, wykonującego pracę odtwórczą.
No i oczywiście, nie można pracownikowi wypominać przyznanych mu przywilejów, bo staną się one dla niego ciężarem, a przestaną być motywatorem.
Uważacie, że można zmotywować pracownika innymi sposobami niż dodatkowe środki finansowe? Zapraszam do komentowania.