Tak więc, dobór właściwej strategii marketingowej zwykle wymaga określenia całej serii parametrów produktu i klienta, ustalenia optymalnych kosztów, wielu badań i analiz oraz stałej kontroli efektów w trakcie realizacji. A na koniec czasem okazuje się, że w sprzedaży nic się nie zmieniło. Tak też bywa.
Marketing to bardzo trudna sztuka. Jakoś jednak trzeba sobie przecież radzić. Najprostszym sposobem na podjęcie decyzji marketingowej jest zadanie sobie paru prostych pytań.
Jakiego rodzaju jest Twój produkt? Czy musimy go mieć, aby przeżyć, jak np. chleb albo penicylina? Czy posiadanie go jest naszą ambicją, jak np. wykształcenie albo ładny kolor włosów? A może tylko fanaberią, jak np. diamentowe pantofelki? Od tych odpowiedzi zależy między innymi ustalenie kosztów reklamy, jakie należy ponieść. Ulotka luksusowego produktu (drogi samochód, wystawna willa, rzeczone pantofelki) wydrukowana na cienkim, gazetowym papierze spowoduje, że intuicyjnie wyczujemy fałsz w tej reklamie. Z drugiej strony pudełko zwykłych zapałek z wytłaczanym, złoconym napisem byłoby nadmierną rozrzutnością i sugerowałoby klientowi wysoką cenę towaru. A więc przede wszystkim rozsądek, reklama musi być dostosowana do produktu.
Jaki jest Twój klient? Wiele zależy od tego kim jest i jaki jest Twój klient. Salon optyczny oferujący okulary i soczewki kontaktowe musi być przygotowany na klienta słabo widzącego. Ulotka z małymi literkami nie jest więc dobrym pomysłem, bo klient będzie miał kłopot z przeczytaniem jej. Ale jeśli towar oferowany jest pośrednikowi, na przykład hurtowni soczewek, wielkość czcionki nie ma już takiego znaczenia. Podobnie ma się sprawa z wyborem kolorystyki. Reklama prywatnego gabinetu lekarskiego w błękitno-różowym kolorze zaskoczyłaby chyba każdego. Ale jeśli to jest lekarz pediatra, to wszystko gra, prawda? Klient rządzi, to dla niego jest reklama.
Gdzie bywają Twoi klienci? Ustalenie grupy docelowej, czyli potencjalnie zainteresowanych klientów, pozwala określić gdzie należy się reklamować. Szukanie gospodyń domowych na stadionie żużlowym albo zawodowych żużlowców w sklepie warzywniczym jest raczej marnym pomysłem. Prasa? Radio? Telewizja? Plakat? Ulotka? Ważne, by reklama szła za klientem.
Jak nawiązać dialog z Twoim klientem? Produkty, które mają dużą konkurencję wymagają szczególnych zabiegów. Czasem trzeba więc wymyślić konkurs, promocję, czy możliwość darmowego testowania produktu. Można też zwiększyć szanse na sprzedaż poprzez kupony, czy punkty, których zbieranie daje jakieś przywileje.
Jednak dziś podstawowe znaczenie ma jedno potężne medium – internet. Niewykorzystywanie go jest największym grzechem współczesnego marketingu. Z internetu korzysta obecnie ponad połowa dorosłych Polaków (nie mówiąc o dzieciach). Jedna trzecia z tych osób robi zakupy w e-sklepach. Wiele z nich wyszukuje adresy firm, które oferują podobny towar i porównuje ceny produktów oraz ich parametry. Dlatego też posiadanie strony internetowej jest dla firmy podstawą działań marketingowych. Ważne jednak, by strona internetowa była estetyczna i łatwa w obsłudze. A co najważniejsze – nie może być martwa. Codziennie powinno się na niej coś zmieniać, inny produkt w promocji, czy jakaś nowa informacja z branży. Tylko wtedy klientom będzie chciało się na nią regularnie zaglądać, a im częściej zaglądają, tym bardziej przywiązują się do firmy i jej produktów.
Uwaga!
Warto też pomyśleć nad wykorzystaniem istniejących już portali społecznościowych (goldenLine, facebook, blip, twitter i inne). Można tam założyć firmie konto i promować usługi, czy towary wśród uczestników portalu. Jest to bardzo popularne i efektywne rozwiązanie.
Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Wypowiadajcie się w komentarzach.