Mapka Pipeline:

W jednym z budynków możemy wykorzystać wyrzutnię rakiet do tzw. „rocket jumpa”. Polega to na skoku i jednoczesnym strzale w ziemię, aby przedłużyć lot. Tym oto sposobem dostajemy się na kondygnację, która normalnie jest niedostępna dla graczy. Do pełni szczęścia potrzebujemy drugiego gracza, który ukucnie i nas podsadzi na sufit. Gdy tam się znajdziemy, możemy spokojnie przeskoczyć na jedną z wież, w zamyśle twórców nie przeznaczonych do użytkowania. Większość graczy nie będzie się nas tam spodziewała.

Mapka Crossfire:

W jednym z gruzowisk możemy wskoczyć po pralce (tudzież innym, równie dziwnym urządzeniu) na kondygnację wyżej. Niby nic w tym dziwnego, jednak gdy z piętra wyżej rozpędzimy się i skoczymy w powietrze, okaże się, iż możemy po nim chodzić i obejść mapkę z niedostępnej strony.

Będąc na górze możemy wskoczyć do „środka” mapki, przenikając przez większość obiektów. Schodząc powoli w dół, w końcu wyjdziemy na normalny grunt, przechodząc przez ścianę. Dla innych graczy musi być to niezły widok.

Równie dobrze możemy przeskoczyć w drugą stronę, by przebiec przez powietrze, a później podążać dwa metry nad murem. Należy jednak pamiętać, by iść centralnie po środku muru, inaczej spadniemy.

Mapka Wet Work:

Wykorzystując pomoc kucającego kolegi, możemy wskoczyć na maszt i podążać nim w górę. Później należy przeskoczyć nad krawędź statku, by być zawieszonym wysoko nad ziemią i mieć niesamowite pole widzenia. Nikt nie ujdzie nam żywy.

To tylko niektóre z dostępnych w grze błędów. Generalnie zasada jest prosta – przy pomocy kucającego kolegi wskakujemy w miejsca teoretycznie niedostępne, a następnie podążamy po krawędziach, często będąc zawieszonym w powietrzu, co daje nam niesamowitą przewagę.

Pobierz demonstracyjną wersję gry – Modern Warfare

Odkryliście jakieś inne glitche? Który jest najfajniejszy? Dajcie znać.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak zwiększyć FPS w Call of Duty 4?
Następny artykułJak przejść grę ElComplo?

Wojciech Onyśków – aktualnie student politologii na Uniwersytecie Zielonogórskim. Od ponad trzech lat pracuje jako redaktor dla MiastaGier, strony poświęconej elektronicznej rozrywce. Zajmuje się głównie pisaniem zapowiedzi, relacji z pokazów, recenzji, a czasami także felietonów – wszystko oczywiście w powiązaniu z grami.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Swoją karierę związaną z dziennikarstwem zaczynałem, pisząc recenzje książek dla wszelakiej maści fan-zinów. Po pewnym czasie, nabierając cennego doświadczenia, postanowiłem przebranżowić się na gry – czyli coś, co kocham praktycznie od urodzenia. Takim oto sposobem trafiłem do Miasta Gier, gdzie rezyduję do tej pory.

Pierwszy komputer dostałem w wieku trzech lat, tak więc od małego szkraba obcuję z grami, co owocuje dość sporą wiedzą na ich temat. W wolnych chwilach nie stronię także od literatury – głównie fantastyka i sci-fi, lecz nie gardzę także dobrze przemyślanym kryminałem.

Uwielbiam znajdować się w sytuacjach kryzysowych, gdy czas nagli, a cel zdaje się być nieosiągalny. Wychodzę z założenia, iż nie ma rzeczy niemożliwych… oczywiście w ramach zdrowego rozsądku.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here