Sztuczka ta przydatna jest zwłaszcza w początkowej fazie gry, gdy nasza postać nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięta, choć przydaje się również później (np. w sklepach z dobrym wyposażeniem czy gildiach). Najlepiej trik ten zrobić postacią, której morale są na niskim poziomie, a ponadto nie cieszy się uznaniem społeczeństwa lub ludności zamieszkującej dany region.
Wchodzimy do sklepu lub zagadujemy do osoby od nas wyraźnie silniejszej (te które posiadają magiczne przedmioty można poznać po świecącej wokół nich poświacie). Zamiast rozmowy wybieramy po kolei jedną z następujących opcji: persfazja, przekupstwo i obraza. Zwracamy uwagę na reakcje postaci z którą rozmawiamy. Ważne jest, aby morale spadły nam do zera, a napotkana postać nie chciała z nami rozmawiać. Teraz tylko powtarzamy do skutku obrażanie, persfazje i przekupstwo i po kilku próbach postać powinna nas zaatakować.
Normalnie nie mielibyśmy szans w bezpośrednim pojedynku, ale w Morrowind panuje takie prawo, że ten który pierwszy wyciągnie broń i zaatakuje w mieście to ścigany jest przez straż i mieszkańców. Z chwilą ataku inni rzucą się z pomocą, dzięki czemu możesz zabić napastnika nie martwiąc się o trafienie do więzienia. Teraz wystarczy już tylko do niego podejść i zabrać wszystkie jego przedmioty – dzięki temu że zaatakował pierwszy, odebranie mu rzeczy osobistych nie będzie traktowane jako przestępstwo. Trik ten można wykorzystywać dowoli na wszystkich napotkanych postaciach.
Czy lubicie tę grę? Jak często w nią gracie? Dajcie znać w komentarzu.