Co musisz umieć?

Nabieranie i zamykanie oczek, oczka prawe, 2 oczka z jednego.

Jak rozumieć skróty?

P – oczko prawe
B – oczko brzegowe
2z1 – dwa oczka z jednego, oczko przerobione dwukrotnie, od przodu i od tyłu
2R – dwa oczka przerobione razem

– resztka włóczki o grubości ok. 250m/100g,
– druty 4,5 mm.

Jak to zrobić?

Nabierz 3 oczka.
Rz. 1: B, 2z1, 2z1.
Rz. 2: B, 4P.
Rz. 3: B, 2z1, P do końca. Powtarzaj rząd 3, aż na drucie będzie 18 oczek.
Kolejny rząd: B, 2R, P do końca.
Następny rząd: B, 2z1, P do końca.
Powtarzaj ostatnie dwa rzędy, póki opaska nie osiągnie odpowiedniej długości.
Następny rząd: B, 2R, P do końca. Powtarzaj ostatni rząd, aż na drucie zostaną 3 oczka – zamknij je.

Opaskę możesz zszyć, jeśli będzie służyć do otulenia kubka bez ucha, lub przyszyć guzik i zrobić szydełkową pętelkę, jeśli chcesz ocieplić kubeczek z uchem.

Podoba Wam się taki ocieplacz? A może same już taki wykonałyście? Pochwalcie się swoimi osiągnięciami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCzy warto wybaczyć skok w bok?
Następny artykułJak zemścić się na kochance męża?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here