Co musisz umieć?

Nabieranie i zamykanie oczek, oczka prawe i lewe, 2 oczka z jednego, dzierganie w okrążeniach.

Jak rozumieć skróty?

P – oczko prawe
L – oczko lewe
2z1 – dwa oczka z jednego, oczko przerobione dwukrotnie, raz od przodu, raz od tyłu.

– 60 g włóczki Czterdziestki (300m/100g, 40% wełny, 60% akrylu),
– druty 4 mm z żyłką,
– 3 znaczniki,
– igła dziewiarska.

Jak to zrobić?

Na druty 4 mm nabierz 80 oczek i zamknij w kółko. Przerób ściągaczem podwójnym (2P, 2L) przez 12 cm.

Kryza:
Następnie przerób 1 okrążenie oczek prawych, 1 okrążenie oczek lewych. Od następnego okrążenia oczek prawych zacznij dodawanie oczek.
Okr. 3: 2z1, 18P, 2z1, wstaw marker, 2z1, 18P, 2z1, wstaw marker, 2z1, 18P, 2z1, wstaw marker, 2z1, 18P, 2z1.
Okr. 4: oczka lewe.
Okr. 5: 2z1, 20P, 2z1, marker, 2z1, 20P, 2z1, marker, 2z1, 20P, 2z1, marker, 2z1, 20P, 2z1.

Powtórz okrążenia 4 i 5 łącznie 15 razy (powstaje 15 prążków ściegu francuskiego). Zamknij pierwsze 3 sekcje kryzy. Pozostałe oczka przerabiaj tam i z powrotem ściegiem francuskim (same oczka prawe), zamykając po 1 oczku z obu stron na początku każdego z kolejnych 12 rzędów. Następnie zamykaj po 2 oczka po obu stronach aż do zgubienia wszystkich oczek. Schowaj końce włóczki.

Golfik ma rozmiar dziecięcy – na dorosłego należy dopasować ilość oczek początkowych, aby golf przeszedł przez głowę i nie cisnął. Tak samo należy „pomanipulować” szerokością kryzy.

Czy lubicie nosić wełniane ocieplacze? Komentujcie!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułNa czym polega terapia małżeńska po zdradzie?
Następny artykułJak zrobić kamizelkę dla dziecka na drutach?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here