Co musisz umieć?

Oczka łańcuszka, oczka ścisłe, słupki.

Jak rozumieć skróty?

Ł – oczko łańcuszka
S – słupek
Ś – oczko ścisłe

– 200 g resztek dowolnej włóczki,
– pasujące do nich szydełko,
– igła dziewiarska.

Jak to zrobić?

Torba zszyta jest z kwadratów według załączonego schematu.

Schemat pojedynczego kwadratu:

Zrób 6Ł i zamknij je w okrążenie oczkiem ścisłym (tak samo zamykaj wszystkie okrążenia).
Okr. 1: 3Ł, 2S, 3Ł, 3S, 3Ł, 3S, 3Ł, 3S, 3Ł, Ś.
Okr. 2: 3Ł, 2S w S poprzedniego okrążenia, 2S w łuk z łańcuszka, 3Ł, 2S w łuk, 3S, 2S w łuk, 3Ł, 2S w łuk, 3S, 2S w łuk, 3Ł, 2S w łuk, 3S, 2S w łuk, 3Ł, 2S w łuk, Ś.

Każde okrążenie wygląda w ten sam sposób: słupki w słupkach poprzedniego rzędu, a w narożnikach dwa słupki w łuk na rogu poprzedniego okrążenia, 3 oczka łańcuszka, 2 słupki w łuk.

Kwadraty mogą być dowolnej wielkości, dzięki czemu łatwo jest dostosować rozmiar torby do swoich potrzeb.

Po zszyciu torby musisz zrobić jej uszy – w tym celu zrób łańcuszek długości 90 oczek łączący odpowiednie kwadraty. Jego początek nabierz z jednego z kwadratów, zaś koniec umocuj oczkiem ścisłym. Zrób jeszcze dwa oczka ścisłe wzdłuż kwadratu i zawróć, przerabiając słupki.

Jeśli uważasz, że to konieczne, przerób dwa lub trzy rzędy słupków.

Drugie ucho wykonaj w ten sam sposób. Schowaj nitki i idź na zakupy.

Znacie inne sposoby na zrobienie torby na zakupy? Podzielcie się nimi z nami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo to jest oczko brzegowe?
Następny artykułJak zrobić chustecznik szydełkiem?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here