Co musisz umieć?

Oczka łańcuszka, półsłupki, słupki, oczka ścisłe.

Jak rozumieć skróty?

Ł – oczko łańcuszka
P – półsłupek
S – słupek
Śc – oczko ścisłe
łuk – 5 oczek łańcuszka
pikotek – słupek, 3 oczka łańcuszka, oczko ścisłe w szczyt słupka

– resztki bawełnianego kordonka,
– szydełko do nich pasujące,
– krochmal,
– szpilki.

Jak to zrobić?

Rz. 1: 57Ł (lub dowolna wielokrotność 11 +2Ł).
Rz. 2: P w 2Ł od szydełka, *łuk, pominąć 3Ł, P, łuk, pominąć 2Ł, P, łuk, pominąć 3Ł, płsł* – powtarzać sekwencję między gwiazdkami do końca łańcuszka.
Rz. 3: *łuk, P w środek łuku poprzedniego rzędu, 8S w następnym łuku, P w środek nast. łuku* 2Ł, S w ostatni P rzędu.
Rz. 4: Śc w pierwszy słupek, *[pikotek w kolejnym S] 7 razy, S w następnym S, P w środek łuku* aż do ostatniego łuku, Śc w środek łuku.

DRUGA POŁOWA
Nie odwracaj robótki, Śc, w każdym z kolejnych 2Ł i w P (będący ostatnim oczkiem rzędu drugiego). W tym momencie powinieneś znajdować się w oczku łańcuszka zaczynającym rząd 1.
Rz. 5: 1Ł, nie odwracaj robótki, powtórz rząd 2.
Rz. 6: Jak rz. 3.
Rz. 7: Jak rz. 4.

Wykończenie: Schowaj nitki, wykrochmal i napnij szpilkami do wyschnięcia, dzięki czemu zakładka nabierze ładnego (równego) wyglądu.

Czy znacie ciekawsze sposoby na zrobienie zakładki? Opowiedzcie nam o nich!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKiedy najczęściej zdradzamy?
Następny artykułDlaczego przestajemy kochać?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here