Co musisz umieć?

Oczka łańcuszka, półsłupki.

Jak rozumieć skróty?

Ł – oczko łańcuszka
P – półsłupek

– 50g włóczki Naomi (100% bawełny, 166m/100 g),
– szydełko 4mm.

Jak to zrobić?

Podstawa: 8Ł.
1. okr.: 1P w każde Ł podstawy, w ostatnie oczko 5 P, 1 P w każde oczko podstawy z drugiej strony początkowego łańcuszka, 5 P w ostatnie oczko.
2. okr.: 1P w każdy P poprzedniego okrążenia, na planowanych narożnikach prostokątnego dna koszyczka wykonaj P, Ł, P w 2 i 4 P z pięciu na węższym boku, wykonanych w poprzednim rzędzie.
3. okr. i dalej – kontynuuj w ten sam sposób, w narożnych Ł robiąc P, Ł, P.

Po osiągnięciu pożądanego rozmiaru dna przestań dodawać oczka na narożnikach. Wykonaj ścianki pożądanej wysokości + zapas na wywinięcie brzegu. Zakończ oczkiem ścisłym i wywiń mankiet.

Czy znacie inne sposoby na zrobienie koszyczka? Podzielcie się nimi z nami!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułBluzeczka dla dziewczynki na drutach
Następny artykułJak zrobić skarpetki do japonek na drutach?

Katarzyna Wyka - blogerka kulinarna, miłośniczka smacznego, szybkiego gotowania. Działa według zasady: jeśli czegoś nie da się przyrządzić w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto to wykonać. Jest również mamą, a zawodowo - naucza języka angielskiego.

 

Odwiedź blog naszego specjalisty:

- Truscaveczka pichci

Nasz specjalista o sobie:

Kiedy ktoś mówi przy mnie "Baby do garów!" kiwam energicznie głową, bo chociaż pochodzę z rodziny, gdzie to mężczyźni gotowali lepiej i więcej, to kuchnia jest moim królestwem. Nie do pomyślenia - ja, uchodząca niegdyś za mózgowca, który z przyziemnością nie ma nic wspólnego, uwielbiam gotować, obserwować, jak zmieniają się składniki użyte do wykonania potrawy, jak mieszają się smaki i zapachy.

Od kilkunastu lat moja kuchnia tętni życiem - i choć wyprowadzając się na swoje umiałam przyrządzić najwyżej spaghetti z proszku, teraz nie tylko nieźle gotuję, ale lubię też czytać książki kucharskie nie tylko szukając w nich przepisów, ale i inspiracji, pomysłów na połączenia składników, mniej lub bardziej typowe. Już ładnych parę lat prowadzę bloga z przepisami. Zaczął się od prośby koleżanki, żebym dała jej przepis na obiad - ale przepis dla zupełnego żółtodzioba. Pomyślałam, że to dobry pomysł - przepisy na potrawy proste, smaczne i niewymagające zbyt wiele czasu i niezwykłych kulinarnych talentów. Pewna moja przyjaciółka powiedziała "Jeśli jakiegoś dania nie da się przygotować w 30 minut, trzeba się zastanowić, czy warto je robić."

Dlatego moje przepisy, w większości wymyślane samodzielnie, opierają się na niewielu składnikach i szybkim ich przyrządzeniu. Dzięki temu każdy, kto z tych receptur skorzysta, może poczuć się mistrzem patelni, czego sobie i czytelnikom życzę.

Fot.: Hanna Matejczyk

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here