Certyfikat indeksowy, czyli tracker …

Żargonowe określenie certyfikatów indeksowych bardzo dobrze oddaje sposób ich funkcjonowania. Mianowice certyfikaty tego typu odwzorowują zmiany instrumentu bazowego w proporcji 1:1. Dlatego lokowanie funduszy za sprawą takich produktów strukturyzowanych nie jest bardziej ryzykowne, aniżeli inwestycja w instrument bazowy. Jednocześnie oferują one dostęp do form inwestowania, które są zastrzeżone dla giełd towarowych. Można tutaj wskazać certyfikaty, które odzwierciedlają aktualne ceny surowców oraz produktów rolniczych. W trakcie niekorzystnej koniunktury na rynkach finansowych sporą popularnością cieszą się te produkty, które oferują możliwość czerpania zysków ze wzrostu cen metali szlachetnych (złoto srebro, platyna, pallad) albo surowców energetycznych (ropa naftowa, gaz ziemny). Warto wiedzieć, ze trackery występują w dwóch wariantach: long oraz short, które najczęściej są emitowane bezterminowo. W pierwszym przypadku zmiana ich ceny jest dodatnio powiązana ze zmianami wartości rynkowej instrumentu bazowego. Certyfikaty typu short funkcjonują natomiast w odwrotny sposób, dlatego spadki ceny instrumentu bazowego powodują wzrost ich notowań (i vice versa).

Ważnym parametrem każdego trackera jest tak zwany współczynnik subskrypcji. Można go zdefiniować jako ilość instrumentu bazowego, która odpowiada każdemu certyfikatowi indeksowemu. Znaczenie współczynnika subskrypcji można zilustrować za pomocą następującego przykładu:

Inwestor X posiada jednostkę certyfikatu indeksowego Z o współczynniku subskrypcji 0,5. Omawiany instrument strukturyzowany typu long odwzorowuje kurs akcji spółki Y, a jego aktualna cena wynosi 20 zł. Zwiększenie wartości akcji spółki Y o 2 zł (10%) znajdzie odzwierciedlenie w postaci wzrostu notowań certyfikatu Z. Zmiana ceny tego instrumentu będzie wynosiła 1 zł (5%). Inwestor X może zrealizować swój ewentualny zysk jeżeli zdecyduje się na zbycie certyfikatu po cenie rynkowej.

W praktyce inwestorzy posługują się dużymi pakietami trackerów, co jest związane z faktem, że cena pojedynczego waloru jest najczęściej niewielka (od kilku do kilkudziesięciu złotych). Niska cena jednego certyfikatu indeksowego sprzyja natomiast początkującym adeptom giełdowych inwestycji, którzy chcieliby poznać zasady działania certyfikatów strukturyzowanych nie ryzykując dużym kapitałem.

Bonus i dyskonto?

Sposób działania certyfikatów bonusowych oraz dyskontowych jest niezbyt skomplikowany. Pierwszy z produktów strukturyzowanych pozwala na osiąganie zysku (zwanego bonusem) jeżeli cena instrumentu bazowego utrzymuje się powyżej ustalonego progu. W przeciwnym razie jego cena zaczyna podążać za notowaniami bazowego waloru. Specyfika certyfikatu dyskontowego wiąże się z faktem, że jest on tańszy od instrumentu bazowego (niejako sprzedawany z dyskontem).

A czy Wy inwestujecie w certyfikaty strukturyzowane?

1 KOMENTARZ

  1. Zastanawiam się kto i dlaczego wymyśla tak abstrakcyjne formy biznesu, gdzie towarem staje sie certyfikat czyli jakiś umownie przyjety „papierek” – może przemożna chęć zysku powoduje takie „ekonomiczne zboczenia”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here