Polislokata najprościej mówiąc jest lokatą opakowaną w ubezpieczenie na życie, dzięki któremu klienci unikają płacenia wspomnianego wcześniej podatku od zysku. Produkt ten działa wprawdzie jak zwykła lokata, ale prawnie jest on ubezpieczeniem, ponieważ to towarzystwo ubezpieczeniowe jest dostarczycielem takiego instrumentu, podczas gdy bank jest pośrednikiem sprzedaży. Istotną różnicą pomiędzy polisolokatą a zwykłą lokatą jest fakt, iż w razie śmierci osoby ubezpieczonej, osoba, która została wskazana przez właściciela polisolokaty jako uposażona, będzie mogła otrzymać zgromadzone środki od ręki, bez przeprowadzenia postępowania spadkowego.

Klient posiadający polisolokatę może również sam wcześniej wypłacić posiadane środki jeśli będzie tego potrzebował.

Największą wadą tego produktu jest kwestia bezpieczeństwa posiadanych środków na rachunku. W związku z faktem, iż to ubezpieczyciel, a nie bank jest właścicielem polisolokaty, nie posiada ona 100% gwarancji Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Gdyby w międzyczasie doszło do bankructwa firmy ubezpieczeniowej, klient otrzyma tylko połowę środków, pod warunkiem iż nie będą one wyższe niż 30.000 Euro.

Polisolokata nie jest również atrakcyjna dla osób, które cenią sobie wysoki zysk, ponieważ oprocentowanie tego instrumentu waha się w granicach 4-5 procent.

Kwestia pozostania polisolokat na rynku jest jednak dla wielu wątpliwa. Sporo firm ubezpieczeniowych coraz mniej zarabia na tym produkcie, który powoli przestaje być dla nich rentowny. Również klienci rzadziej kupują ten produkt, ponieważ jest on bardziej skomplikowany niż zwykła lokata z dzienną kapitalizacją pozwalająca uniknąć „podatku Belki”. Czas polisolokat na pewno się skończy jeśli rząd i podległe mu Ministerstwo Finansów wycofa się z pomysłu likwidacji „lokat jednodniowych”, ponieważ decyzja ta jest wciąż przekładana i na pewno nie zostanie zatwierdzona przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi.

Czy informacje zawarte w tekście okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułAssassin’s Creed Brotherhood – Jak znaleźć ukryte świątynie?
Następny artykułJak palić sziszę?

Łukasz Latacz – absolwent politologii na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach (specjalność Europejska). Główne doświadczenie zawodowe zdobył jednak w instytucjach finansowych jako Doradca Klienta w Banku PKO BP oraz Banku BGŻ. W międzyczasie ukończył również studia podyplomowe Szkoły Biznesu organizowane przez Politechnikę Krakowską oraz Central Connecticut State University.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Moja przygoda z tematyką bankowości i finansów rozpoczęła się dość przypadkowo, ale trwa do dziś. Jest to bardzo ciekawe doświadczenie, ponieważ cały czas coś się w tej dziedzinie zmienia. Z racji ukończonych studiów interesuję się również polityką, choć jest ona czasem bardzo brutalna i denerwująca, zwłaszcza w naszym kraju.

W wolnym czasie słucham dobrej muzyki rockowej i czytam książki. Moją pasją jest również piłka nożna.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here