Jedynie cztery banki komercyjne na rynku polskim udzielają tego typu kredytów . Są nimi ING Bank Śląski, BZ WBK, BGŻ, oraz BPH. Zaletą kredytów skierowanych do osób prowadzących gospodarstwo rolne jest niższe oprocentowanie, możliwość stosowania prolongaty w spłacie, możliwość zastosowania karencji w spłacie kapitału, a co najważniejsze możliwość otrzymania dopłaty do kredytu, z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Podstawą prawną udzielenia takiej pomocy, jest rozporządzenie Rady Ministrów z 26 kwietnia 2007 r. w sprawie szczegółowego zakresu i kierunków działań ARiMR oraz sposobów ich realizacji. Na jego mocy przepisy dostosowane zostały do tych obowiązujących w Unii Europejskiej. Dzięki temu procedury stosowane przy uzyskaniu pomocy stały się znacznie mniej uciążliwe.

Maksymalna pomoc w spłacie kredytu preferencyjnego wynosi 50% kwoty kredytu w przetwórstwie produktów rolnych oraz 40% wysokości kredytu dla gospodarstw rolnych i działów specjalnych produkcji rolnej. Uzyskanie kredytu nie jest jednak proste i wymaga dopełnienia wielu formalności, które na początku mogą się wydać przytłaczające. Trzeba będzie zgromadzić szereg dokumentów, a ich charakter zależeć będzie od tego, na co przeznaczony jest kredyt. Warunkiem do otrzymania jest oczywiście prowadzenie lub zamierzenie prowadzenia działalności o charakterze rolniczym. Banki chętniej udzielają kredytów preferencyjnych młodym ludziom, maksymalnie do czterdziestego roku życia. Dlatego warto odpowiednio wcześnie zaplanować inwestycje i udać się po środki na nie. Najlepszym pomysłem jest odwiedzenie placówki banku. Doradcy kredytowi pomagają nie tylko udzielając informacji na temat samego produktu, ale i wskazując dokumenty które trzeba zebrać (na przykład dokumenty dochodowe, akty własności, wyciągi z ksiąg wieczystych).

W wielu bankach praktykowane jest zatrudnianie specjalistów, którzy pomogą napisać wniosek o kredyt preferencyjny, czy skonstruować plan zagospodarowania gotówki. Plan przedsięwzięcia zatwierdzany jest przez ARiMR, powinien zawierać między innymi informacje o celu kredytowania, planowanym czasie realizacji inwestycji, okresie kredytowania i karencji w spłacie, informacje o rynkach zbytu, a także dokumenty świadczące o rentowności danej produkcji rolnej. Po zatwierdzeniu planu przez ARiMR bank uruchamia procedurę kredytową. Plany składane są wraz z resztą dokumentacji kredytowej bezpośrednio w placówce banku. Jeśli kredyt przeznaczony będzie na budowę, rozbudowę lub utworzenie nowego gospodarstwa rolnego, musimy się liczyć z koniecznością przedstawiania rachunków za wykonane prace w banku, przed uzyskaniem wypłaty kolejnej transzy kredytu. Przy zakupie nieruchomości czy gruntów rolnych trzeba będzie dodatkowo zgromadzić dokumenty poświadczające ich statut prawny.

Kredyt można przeznaczyć również, na wznowienie produkcji rolnej na obszarach dotkniętych klęska żywiołową. W tym celu trzeba będzie najpierw zgłosić w Urzędzie Gminy szkodę, oszacować jej wielkość i dopiero ubiegać się o środki. Preferencyjny kredyt dla rolników ma bardzo wiele zastosowań. Można za niego kupić maszyny rolnicze, zwierzęta, sprzęt mający na celu zwiększenie produkcji, czy zmodernizowanie przestarzałego już gospodarstwa. Pomimo szeregu formalności jakich trzeba dokonać, jest zdecydowanie bardziej opłacalnym pomysłem, niż kredyty konsumpcyjne czy hipoteczne. Choćby ze względu na dopłatę, warto włożyć trochę pracy w jego uzyskanie. Więcej informacji na temat projektów Unijnych mających na celu rozwój sektora rolniczego, a także na temat samych kredytów preferencyjnych można znaleźć na stronie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa www.arimr.gov.pl.

Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCzy warto brać kredyt we frankach?
Następny artykułPodstawy inwestowania

Karolina Wyszogrodzka - studentka Administracji Publicznej. Posiada wieloletnie doświadczenie w pracy bankiera. Zarówno jako doradca kredytowy, ubezpieczeniowy, jak i inwestycyjny. Współpracuje z serwisami dziennikarstwa obywatelskiego, od dziesięciu lat prowadzi blogi tematyczne związane z finansami oraz te poświęcone polityce i publicystyce.

Nasz specjalista o sobie:

W „wielki i  skomplikowany” świat bankowości trafiłam kilka lat temu przez zupełny przypadek. Moja droga zawodowa od tamtej pory wiedzie przez niemalże wszystkie sektory i rodzaje produktów finansowych. Zebrane dotychczas doświadczenie zawodowe, wiedza - zarówno proceduralna, jak i produktowa - to jednak nie wszystko. Staram się w swoich artykułach odkrywać „ludzkie oblicze” świata finansów. Moim celem jest wyjaśnienie w przystępny sposób mechanizmów, naświetlenie problemów, ukazywanie „kruczków” i „haczyków”.

Naiwny idealizm takiego postępowania ma na celu zwiększenie empatii po obu stronach biurka w placówce finansowej. Ale także na przestrzeżeniu klienta  - przed nie zawsze uczciwymi zasadami gry - i bankiera - przed stosowaniem takich zasad.

Bankowość może być zabawna, mam nadzieję że - przy zachowaniu profesjonalizmu i kompetencji - nie braknie mi nigdy „języka” na ukazanie jej także z tej strony.

Stale dokształcam się w dziedzinie finansów, która - jak wiadomo - zmienia się z dnia na dzień. Pomagają mi w tym zarówno obserwacje rynku, jak i rozmowy ze specjalistami będącymi w gronie moich znajomych.

Finanse nie są jedynym ośrodkiem moich zainteresowań. Jako zodiakalny bliźniak nie potrafię znaleźć dla siebie jednego miejsca na dłużej. Próbuję swoich sił w rysunku i fotografii. Książki traktuję jak narkoman, kończąc jedną odczuwam głód następnej. Otaczająca mnie rzeczywistość - polityczna, społeczna i każda inna - niezmiennie  napawa mnie dziecięcym zdziwieniem. Wyrażam je od ponad dziesięciu lat w swoim blogu, w  formie nie zawsze eleganckich paszkwili i felietonów. Z racji lokalnego patriotyzmu umiłowałam sobie sztukę. Jako wieloletniej tancerce w zespole muzyki dawnej przyswajanie jej  - zwłaszcza w formie teatru  - sprawia mi niewyrażalną w słowach przyjemność. A stresy odreagowuję w swoim królestwie, czyli kuchni dzięki karmienie bliskich i siebie.

Mam wielki apetyt na życie. Nieustannie pracuję nad swoimi kompetencjami i językiem. Trudno mi jednak poskromić w sobie narcyzm, samochwalstwo i naturę prześmiewcy.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here