Polscy operatorzy komórkowi umożliwiają od kilku lat przypisanie posiadanego numeru stacjonarnego do karty SIM. Kartę taką możemy umieścić w telefonie komórkowym lub w specjalnym telefonie bezprzewodowym, wyglądającym jak zwykły stacjonarny.
Aby móc wykonywać lub odbierać połączenia, musimy znaleźć się w zasięgu sieci komórkowej. Co ważne, nasi znajomi, dzwoniąc do nas, zapłacą jak za zwykłe połączenie z krajowymi numerami stacjonarnymi.
Wśród dostępnych ofert znajdziemy również takie, dzięki którym numer stacjonarny, jak i nasz komórkowy, możemy mieć przypisany do jednej karty SIM. Dzwoniąc z takiego numeru możemy zdecydować, czy wykonujemy połączenie z numeru komórki, czy z naszego numeru domowego.
Trzeba jednak zwrócić uwagę na zapisy regulaminów stosowane u poszczególnych operatorów. Niektórzy oferują co prawda numer stacjonarny na jednej karcie SIM z komórkowym, jednak będąc w domu i wykonując połączenia na numery stacjonarne, zawsze zapłacimy cennikową stawkę za połączenie. Gdyby połączenie realizowane było z telefonu komórkowego, wówczas połączenie schodziłoby z minut zawartych w abonamencie. Problem wynika głównie z faktu, że przy połączeniu numeru stacjonarnego z komórkowym płacimy niewielki abonament w okolicach 5 zł za numer stacjonarny, zaś w zamian nie otrzymujemy minut wliczonych w abonament.
Warto wiedzieć, że nasz numer stacjonarny będzie działał również, gdy jesteśmy poza domem. W ramach oferowanych usług, możemy zabrać telefon na przykład na zakupy w niedalekiej okolicy czy na działkę koło domu. Numer powinien działać w obrębie 500 metrów od naszego domu lub lokalu wybranego jako miejsce świadczenia usługi.
Istnieje jednak ryzyko, że chcąc za kilka lat przenieść swój komórkowy numer do innego operatora, będziemy mieli problem z naszym numerem stacjonarnym, przypisanym do tegoż komórkowego. Aby uniknąć tego typu problemów, radzę jednak korzystać osobno z numeru komórkowego i stacjonarnego. Mogą one działać: oba w telefonie komórkowym, jednak w osobnych ofertach; jak i w osobnym telefonie.