Rozpoznanie terenu. Najważniejszą sprawą w zakończeniu takiego romansu jest dokładne poznanie charakteru szefa. Jeśli jest to bowiem mężczyzna żonaty, który chętnie spotyka się ze swoimi podwładnymi, nie powinno być większego problemu z zakończeniem miłosnych schadzek. Gorzej, jeżeli mamy do czynienia z panem, który naprawdę się zakochał i traktuje romans nie jako przelotny kaprys, ale poważny związek. W takiej sytuacji trzeba zachować najwyższą ostrożność – zerwanie z szefem może ściągnąć na nas poważne konsekwencje włącznie ze zwolnieniem z pracy.
Poważna rozmowa. Można spróbować poważnej rozmowy, w której dokładnie wyjaśnimy przełożonemu, że nie możemy już dłużej kontynuować romansu. Jeżeli szef przyjmie to wyznanie spokojnie i nie będzie próbował wywierać żadnej presji, wszystko powinno się zakończyć bez nieprzyjemnych konsekwencji. Warto jednak wziąć pod uwagę, że praca plus miłość to mieszanka wybuchowa i wyplątanie się z takiej relacji nie jest proste.
Ty na jego oczach z innym. Czasami żeby uniknąć bezpośredniej konfrontacji, lepiej jest sprowokować sytuację, która może zakończyć się zerwaniem. Na przykład, jeśli szef zobaczy nas w towarzystwie z innym mężczyzną, sam może zdecydować o końcu romansu. Ważne aby tak upozorować całe zdarzenie, żeby sugerowało, iż pomiędzy Tobą a Twoim towarzyszem istnieje jakaś bardzo bliska relacja. Oczywiście i w tym wypadku ryzykujemy, szef może przecież chcieć się zemścić za zdradę.
On w ramionach innej. Jeżeli natomiast mamy informację, że kochanek nie jest nam absolutnie wierny, najlepiej spróbować przyłapać go in flagranti. Można również zaryzykować i z pomocą dobrej przyjaciółki zaaranżować dwuznaczną sytuację, która będzie sugerować złe zamiary szefa, pragnącego romansować z koleżanką. W ten sposób zerwanie romansu będzie wydawać się oczywiste, a kobieta wyjdzie z niego bez podejrzenia o wcześniejszą chęć porzucenia kochanka.
Zmiana pracy. Wyjściem, które również warto rozważyć, jest po prostu rezygnacja z pracy. Jeżeli wiemy, że chcemy rzucisz szefa, najlepiej rozpocząć od intensywnego poszukiwania nowej posady. W ten sposób nie będziemy się czuć przymuszone do kontynuowania romansu.
Czy wdałybyście się w romans z szefem? Wypowiedzcie się w komentarzu.