Jak zapomnieć o ex chłopaku/dziewczynie?

Co robi każda z nas po rozpadzie związku? Cóż, zakładając, że dalej kochamy naszego byłego partnera oczywiście wylewamy morze łez, cierpimy na bezsenność zadręczając się minionymi zdarzeniami, mamy ochotę rzucić się z mostu i generalnie czujemy bezsens wszystkiego co nas otacza. Żyjemy wspomnieniami, łudzimy się, że to jeszcze nie koniec albo też planujemy w naszej wyobraźni zemstę. Bo przecież jak on mógł nas tak potraktować?

Droga czytelniczko, pierwszym krokiem jaki musisz poczynić, by zapomnieć o swoim byłym facecie jest uświadomienie sobie, że dla tego związku nie ma już przyszłości. To trudne, ale uwierz mi, że czas trwania „związkowej żałoby” zależy w głównej mierze od Twoich wewnętrznych przekonań. Weź kartkę, długopis, podziel ją na pół i wypisz po kolei wszystkie wady i zalety swojego ex. Bez zbędnych sentymentów – to ma być konstruktywna ocena. Zakładając, że znajdujesz się w sytuacji, gdzie Twój mężczyzna zostawił Cię dla innej kobiety sprawa zdaje się być zdecydowanie prostsza. Popełnił ewidentny błąd. Oczywiste jest, że cierpi nasza duma. Czujemy się poniżone i wciąż zachodzimy w głowę jak to się mogło stać. Warto uświadomić sobie wówczas, że jeśli w Waszym związku do momentu poznania „tej drugiej” było dobrze, było zaangażowanie, namiętność i fascynacja, to zapewne za jakiś czas on znów poszuka szczęścia gdzie indziej, a jego obecna partnerka będzie czuć to samo, co Ty teraz!

Mówimy zdecydowane STOP użalaniu się nad sobą. Oglądanie łzawych komedii romantycznych, słuchanie melancholijnych utworów, które tak uwielbialiście, przeglądanie wspólnych zdjęć czy czytanie starych korespondencji należy odłożyć na bok. Jeżeli postanawiasz zapomnieć o byłym to nie możesz robić tego, co Ci o nim przypomina! Naucz się na nowo cieszyć życiem i posmakuj jak piękna jest wolność. Teraz już możesz napisać do tego chłopaka, który Ci się tak podobał. Możesz wychodzić z przyjaciółmi i poznawać nowych. Możesz spełniać swoje marzenia, realizować pasje – nic Cię nie ogranicza. Skorzystaj z tego, że masz wokół siebie osoby zaufane. Wyżal się raz, a porządnie. Wykrzycz swoje frustracje – dosłownie! Zobaczysz, że idąc tym tropem szybciej niż myślałaś odzyskasz pełną równowagę emocjonalną.

Teraz o najczęstszej przypadłości. Zapewne zdecydowana większość z nas po rozstaniu próbuje jeszcze swoich sił. Napiszę krótko – mierzenie się z tą drugą nie ma sensu. Macie wspólną przeszłość, kochaliście się i wszystko było w porządku, a on i tak z Ciebie zrezygnował. To przykre, ale widocznie znalazł w niej coś na ten czas bardziej interesującego, co nie oznacza, że bardziej wartościowego! Jeżeli zaczniesz do niego wypisywać, dzwonić, wciąż o sobie przypominać, możesz go jedynie jeszcze bardziej zrazić. Pokaż mu, że Ty też potrafisz poskładać na nowo swój świat. Pod żadnym pozorem nie dawaj mu satysfakcji. Nie budź w nim przeświadczenia, że zawsze będzie mógł do Ciebie wrócić – to jak strzelić sobie w kolano. Jesteś silna i niezależna, musisz tylko to w sobie poczuć. Potrzebujesz na to dowodu? Mam jeden, ale jakże konkretny – byłaś już sama i jakoś żyłaś.

Po rozstaniu bardzo często czujemy się bezwartościowe, mało atrakcyjne – przecież nas zostawił. Jak na złość zdaje nam się również, że inni mężczyźni omijają nas szerokim łukiem. I wyobraźcie sobie, że tak właśnie jest! Jeżeli chodzisz po ulicach jak kupka nieszczęścia to nie łudź się, że kogokolwiek zainteresujesz. Musisz wziąć się w garść i nabrać pewności siebie. Jesteś najlepsza, a Twój były obniżył sobie wymagania. Idź na zakupy, kup coś kolorowego, pełnego życia. Zrób rewolucję na głowie – byle nie kosmiczną. Uśmiechnij się do przyszłości i dumnym krokiem idź przed siebie. Takiej kobiety szukają mężczyźni!

Nie patrz w przeszłość. Masz realny wpływ jedynie na teraźniejszość, która determinuje również przyszłe działania. Nie odwracaj się, nie rozpamiętuj. Potraktuj ten splot zdarzeń jako kolejne, bogate doświadczenie, a swojemu ex podziękuj za to, że uczynił Cię silniejszą.

Już dziś możesz przecież na nowo przeżywać piękno zakochania!