Przede wszystkim szczerość. Najważniejsze, co mężczyzna powinien zrobić w tej sytuacji, to wyznać całą prawdę swojej narzeczonej. Jeżeli naprawdę kocha swoją wybrankę, musi mieć przecież świadomość, że ma ona prawo do poznania prawdy zanim zwiąże się z nim na całe życie. Zaczynanie wspólnej przyszłości od kłamstwa nie jest dobrym pomysłem. Poza tym warto mieć świadomość, że zatajenie zdrady przed ślubem jest w prawie kanonicznym Kościoła katolickiego traktowane jako podstawa do stwierdzenia nieważności małżeństwa.

Gotowość do poniesienia konsekwencji. Dopóki ślub się nie odbędzie, każde z narzeczonych zachowuje moralne prawo do tego, żeby odejść. Dlatego mężczyzna musi się w tej sytuacji liczyć z porzuceniem przez ukochaną. Jeżeli termin ślubu jest już bardzo bliski, narzeczony powinien zaproponować odłożenie ceremonii na późniejszy okres. Będzie to decyzja korzystna z dwóch powodów. Po pierwsze czas nieco ostudzi emocje i uchroni parę młodą przed przeżywaniem w czasie uroczystości negatywnych uczuć. Po drugie natomiast decyzja o ślubie będzie w tych okolicznościach bardziej przemyślana i ryzyko, że zaraz na początku małżeństwa temat zdrady powróci ze zdwojoną siłą, jest znacznie mniejsze.

Walka o miłość. Cokolwiek by mówić o zdradzie na wieczorze kawalerskim, jest ona raczej niezamierzona. Najczęściej mężczyzna pod wpływem alkoholu i nadmiaru dobrej zabawy po prostu traci nad sobą kontrolę. Ten fakt na pewno jest w tym wypadku okolicznością łagodzącą, tym bardziej jeśli narzeczony wykaże skruchę i będzie walczył o swoją ukochaną. Jeżeli naprawdę kocha narzeczoną, powinien zrobić wszystko, żeby mu wybaczyła. Nie chodzi tu o stosowanie emocjonalnego szantażu – grożenie samobójstwem lub zrobieniem sobie krzywdy. Taka gra jest nieczysta i odbiera kobiecie prawo do decyzji zgodnej z jej przekonaniami. Jednak narzeczony nie powinien zbyt szybko dawać za wygraną. Czasami kobieta kierując się urażoną dumą, odejdzie od ukochanego, ale skrycie będzie miała nadzieje, że on wykaże się wytrwałością. Narzeczony powinien więc tę szansę wykorzystać.

Jak Wy zachowalibyście się w takiej sytuacji? Wyraźcie swoją opinię w komentarzu!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułCo warto zobaczyć w Budapeszcie?
Następny artykułJak pomóc żonie po stracie dziecka?

Agnieszka Czarkowska - absolwentka Polonistyki UJ, doktorantka na tym samym wydziale. Publikowała w pracach zbiorowych, książkach i czasopismach literackich. Interesuje się literatura współczesną, filmem oraz problematyką psychologii związków partnerskich.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

W literaturze, sztuce i życiu fascynuje mnie głównie jedno – fenomen ludzkiego życia we wszystkich jego przejawach, szczególnie manifestujący się w miłości. Już Freud odkrył, że eros jest główną siłą twórczą napędzającą nasze działania. Miłość erotyczna w swoich różnorodnych odcieniach: od nieśmiałego zauroczenia po namiętny seks stanowi nie tylko naturalną dyspozycję człowieka, ale również doskonały materiał diagnostyczny, na podstawie którego można wiele powiedzieć o innych dziedzinach naszego życia: kondycji duchowej, a także zdrowiu fizycznym. Dlatego myślę, że warto to zjawisko zgłębiać wciąż na nowo i odkrywać w nim własne coraz to inne oblicze.

 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here