Podczas dużych opadów problemem jest widoczność, która w przypadku motocykli jest ograniczana przez zbierającą się wodę na szybce kasku i/lub owiewce motocykla. Na rynku dostępne są specyfiki z gatunku „niewidoczna wycieraczka”, które nanosi się na powierzchnię szybki/owiewki. Środki te pozostawiają warstwę utrudniającą osadzanie się kropel wody, w związku z czym są one zdmuchiwane przez wiatr. Opinie o skuteczności tego rozwiązania są podzielone, na pewno na krótką metę zauważymy pozytywne skutki, należy jednak przestrzec przez trudnościami z pozbyciem się tego środka podczas mycia. Z racji jego mocnego przylegania do szybki nie jest to łatwe, a z czasem może pogorszyć widoczność. W celu ograniczenia zbierania się wody na przedniej szybkę kasku, warto zadbać o jej czystość, czysta i odtłuszczona szybka zdecydowanie mniej pokrywa się kroplami. Jazda zbyt blisko za pojazdami naraża kierowcę na smugę wzniesionej przez opony samochodów mgły, która stanowi mieszankę wody deszczowej i pyłu, mgła ta szybciej ogranicza widoczność.
Obecność wody na drodze oznacza osłabienie przyczepności. Powszechnie wiadomo, ze najmniejsza przyczepność jest podczas pierwszych kilku minut deszczu, gdy krople wody łączą się z kurzem zalegającym na asfalcie, tworząc cienką warstwę śliskiego błota. W tych chwilach kierowca powinien ostrożnie obchodzić się z gazem, każde gwałtowne dodanie gazu spowoduje poślizg koła tylnego. Również ostre hamowanie jest w tym przypadku niebezpieczne, starajmy się hamować gwałtownie używając obu hamulców i równoważąc ich siłę tak, aby nie wprowadzić żadnego koła w poślizg.
W trakcie opadów warto przyjrzeć się nawierzchni. Mokre pasy lub znaki poziome mogą okazać się śliskie jak lód, podobnie czarne, świeże łaty drogowe. Trzeba być wyczulonym na koleiny drogowe, których w Polsce nie brakuje, po ulewnych deszczach tworzą się z nich rynny pełne wody. Stojąca w nich woda utrudnia ocenę głębokości koleiny, a także powoduje pogorszenie właściwości trakcyjnych opony. Jeśli nie jest się pewnym jakości drogi przed sobą, lepiej zwolnić, najechanie na głęboką kałużę z dużą prędkością spowoduje poślizg koła przedniego, który sprawi, ze koło będzie ślizgać się po powierzchni wody tak jak narta wodna. Wyprzedzając ciężarówki, poza przygotowaniem na ewentualny podmuch wiatru, trzeba być gotowym na przyjęcie na siebie mocnego strumienia wody spod kół. Groźne są również tworzące się dzięki ciężarówkom fontanny wody, spadające na przeciwległy pas, które na kilka sekund mogą pozbawić motocyklistę widoczności.
Uwaga!
Pomijając kwestie przemoczenia ubrania, wychłodzenia organizmu i zwiększonego ryzyka wypadku, jeśli nasz motocykl zostanie poddany próbie wody, która przerasta jego możliwości, możemy zostać zmuszeni do przymusowego postoju w wyniku zalania elektrycznej części naszej maszyny. Znalezienie przyczyny nie jest łatwe, dlatego warto mieć w podróży przy sobie preparat służący poprawie styków elektrycznych, którym będziemy mogli oczyścić wystawione na działanie wody kostki elektryczne. Zaleca się posiadanie dodatkowych bezpieczników, które przy wilgoci ulegają awariom. Popularną usterką jest zalanie przewodów zapłonowych, tutaj konieczne będzie ich osuszenie i oczyszczenie świec. Jeśli znajdziemy się w naprawdę mocnej ulewie, lepszym rozwiązaniem będzie znalezienie miejsca, w którym będzie możliwe przeczekanie deszczu.
Posiadacie odzież wodoodporną na motocykl? Lubicie w ogóle jeździć podczas deszczu? Dajcie znać.