Zalety takiej formy noclegu są po części oczywiste – mniejsze koszta, większa swoboda poruszania się, brak konieczności uganiania się w poszukiwaniu wolnego miejsca. Dodatkowo, nocleg pod gołym niebem oznacza mniej kłopotów, jeśli idzie o znalezienie dogodnego miejsca do parkowania, bowiem najczęściej motocykl zostaje w pobliżu namiotu, więc nawet proste czynności serwisowe wykonać można nie oddalając się od miejsca noclegu i nie przenosząc ze sobą właściwej części bagażu z częściami zapasowymi i narzędziami. Wady takiego rozwiązania to: konieczność poszukania miejsca, gdzie nocleg będzie w miarę komfortowy, nie będzie zagrażał nikomu i nie narazi nikogo na nieprzyjemne przygody z prawem lub przyrodą.

Noclegi na kempingach są stosunkowo przyjemne i proste w organizacji. Opłaty za postój motocyklem i pojedynczym namiotem są bardzo niskie, a przy odrobinie porozumienia można również pomieścić się w kilka osób na pojedynczej parceli, dodatkowo zmniejszając koszta rozbicia się w danym miejscu. Zorganizowane miejsca wypoczynku mają tę zaletę, że często są wyposażone w odpowiednie punkty sanitarne, czasem sklepy spożywcze czy stołówki, przez co przygotowanie posiłków i odświeżenie się po podróży staje się nie tylko bezproblemowe, ale nawet przyjemne. Warto wcześniej przygotować się na dodatkowe koszty z tym związane, często korzystanie z poszczególnych udogodnień nie jest zawarte w cenie i konieczne jest posiadanie drobnych w odpowiedniej walucie.

Miejsce postojowe dla motocykla może różnić się w zależności od organizacji kempingu. W jednych lokalizacjach dostępne są wydzielone parkingi, ale w większości pojazd można zostawić w pobliżu swojej parceli. Parkując motocykl w pobliżu namiotu, warto zwrócić uwagę na podłoże, na którym zostanie postawiony. Jeśli jest miękkie lub przejawia cechy mało stabilnego, pozostawienie motocykla na noc może być ryzykowne – w przypadku utraty stabilności pojazd może runąć na bok. Warto poszukać wtedy kawałka deski (dobrym pomysłem jest zabranie go ze sobą) lub płaskiego kamienia, który może posłużyć jako twardsza postawa. Awaryjnie świetnie w roli podstawki spisuje się puszka do napoju, która zgnieciona utworzy odpowiednio twardą podstawkę. Jest to szczególnie zalecane, jeśli namiot posiada zintegrowaną komorę chroniąca motocykl, upadek w takim przypadku naraża nie tylko osoby wewnątrz namiotu, ale także te na zewnątrz, nieświadome zagrożenia. Nie zaleca się rozbijania i parkowania motocykla pod drzewami, które w razie ulewy lub burzy zagrażają motocyklowi urwanymi konarami i przyciąganiem wyładowań atmosferycznych.

Po zabezpieczeniu podłoża warto zabezpieczyć również sam motocykl. Trzymanie go w pobliżu miejsca noclegowe wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa. Często śpiąc po długiej podróży, możemy zostać okradzeni zarówno z motocykla, jak i całego dobytku. Zaleca się zastosowane pełnego zestawu zabezpieczeń, jakie posiada motocykl, nawet jeśli nocleg ma miejsce na strzeżonym kempingu.

Mimo ograniczonej przestrzeni bagażowej motocykla, cenne jest zabranie ze sobą kilku drobiazgów uprzyjemniających podróżowanie. Zmęczenie po długiej trasie będzie łatwiejsze do pokonania, jeśli zabierzemy ze sobą wygodne i ciepłe karimaty i śpiwory, nieocenione jest również posiadanie niewielkiej kuchenki gazowej, dzięki której można przyrządzić coś ciepłego do picia. W przypadku chłodnych dni potrafi to postawić na nogi. Należy chronić strój motocyklowy przed zamoczeniem w nocy, jazda z zamoczonym kombinezonem może być uciążliwa lub nawet niemożliwa.

Co jeszcze zabralibyście ze sobą na taką wyprawę? Wypowiedzcie się w komentarzu!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak jeździć motocyklem jesienią?
Następny artykułCzy można jeździć na motorze bez kasku?

Marcin Węgrzynek – informatyk, pasjonat IT i ekonomii. Pracuje w dużej polskiej firmie informatycznej. Po pracy miłośnik motocykli, swój własny używa na co dzień.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:


Jednoślady napędzane silnikiem były obecne w moim życiu od najmłodszych lat, znacznie później stały się środkiem transportu i hobby. Ograniczony budżet na pierwszy motocykl pozwolił mi poznać maszynę od każdej strony, również tej kłopotliwej, dzięki czemu zdobyłem szeroką wiedzę na ich temat.

Zawsze stawiam na bezpieczeństwo jazdy i maksymalną przyjemność, co polecam wszystkim motocyklistom. Własne dwa kółka to dla mnie sposób na relaks, sportową jazdę dającą adrenalinę, a także dalsze wypady turystyczne, które z perspektywy motocykla wydają się być atrakcyjniejsze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here