Podstawowy podział rękawić to ten czyniony według pór roku – mamy rękawice letnie i zimowe. Te pierwsze można  rozpoznać po licznych wlotach powietrza, które mają zapewnić stałą cyrkulację powietrza w dłoni i utrzymać optymalną temperaturę, przez co dłonie nie pocą się podczas jazdy w upalne dni. Tego typu rękawice doskonale spełnią swoją rolę podczas weekendowych wycieczek w słoneczne dni i podczas przeciskania się w korkach przez ulice miast. To, co jest zaletą w upalne dni, staje się utrapieniem w dni chłodniejsze lub gdy pod koniec sezonu wracamy wieczorem z przejażdżki. Wentylacja często skierowana jest tak, aby maksymalnie chłodziła dłoń, w tym również stawy, które szybko w chłodniejsze dni zaczną nam sztywnieć, utrudniając jazdę. Mogą one być wykonane zarówno ze skóry, jak i z materiałów tekstylnych.

Rękawice zimowe odznaczają się oczywiście brakiem wentylacji, za to dodatkową powłoką izolującą dłonie od chłodnego powiewu powietrza. Mimo że jazda w zimowe dni z pewnością da się odczuć, to jazda późną jesienią w takich rękawicach powinna być komfortowa. Są one sztywniejsze i grubsze niż letnie, dlatego nie nadają się do całorocznej jazdy. Rękawice te często są zbliżone zarówno parametrami, jak i wyglądem do turystycznych. Te jednak mimo wykonania z podobnych materiałów (głównie skórzanych) są zwykle bardziej elastyczne, a jako ochronę kostek posiadają nie sztywne i twarde wstawki z tworzywa lub kevlaru, lecz wstawki skórzane, które nie krępują tak ruchów i są wygodniejsze w użyciu podczas pokonywania setek kilometrów. Wspólną cechą obu typów rękawic jest wysoka odporność na przemoczenie.

Rękawice przeznaczone na motocykle sportowo-wyścigowe, to wyroby z wysokiej klasy skóry, często mieszanej – od góry bydlęcej, od spodu kangurzej. Skóra kangurza zapewnia pewny chwyt manetki przy wszystkich warunkach atmosferycznych, jest delikatniejsza przez co nie krępuje ruchów dłonią. Rękawice sportowe posiadają mocno rozbudowane ochraniacze na kostki dłoni, stawy palców, ochraniacze nadgarstków, a także częściowe ochraniacze kości łokciowej tylnej, które oczywiście są niezwykle przydatne podczas nieudanego wyścigu i ślizgania się motocyklisty po asfalcie. Ochraniacze te praktycznie wszędzie są wykonane z kevlaru bądź jego odmiany, co zapewnia wysoką odporność na ścieranie. Ten typ można polecić oczywiście na wyprawy na tor, ale swoje zadanie może spełnić w mieście, daje wysokie bezpieczeństwo, wentylację i mobilność dłoni, lecz spore rozmiary mogą okazać się mniej wygodne.

Rękawice na motocykle crossowe są najczęściej pozbawione ochrony nadgarstka, ponieważ ich rola polega jedynie na ochronie dłoni przed kontuzjami spowodowanymi upadkami i uderzeniami. Solidne rękawice powinny być wykonane z mocnych skórzanych lub tekstylnych materiałów i wyposażone w maksymalną liczbę ochraniaczy, szczególne na palce i zewnętrzną część dłoni, urazy w tym sporcie zwykle dotyczą uderzeń, dlatego dobrze, jeśli ochraniacze są twarde i zapewniają w amortyzację tych ciosów. Jazda w terenie to także zmaganie się z błotem i wodą, dlatego praktyczne są wykończenia wewnętrznej strony dłoni przy pomocy antypoślizgowych elementów, które nawet po pełnym zamoczeniu dłoni zapobiegną utracie chwytu na manetce. Właściwości termiczne tych rękawic mogą zainteresować wszystkich jeżdżących w trudnych warunkach, na rynku dostępne są modele utrzymujące wilgoć z dala od dłoni i temperaturę an właściwym poziomie nawet w tak trudnych warunkach.

Niezależnie od typu rękawic zawsze pożądane są odblaskowe elementy i możliwie łatwy sposób nakładania. Szerokie kołnierze pozwolą z łatwością schować w nich rękawy kurtki, lecz zbyt szerokie ułatwią przedostanie się deszczu podczas jazdy. Optymalne wydają się zapinanie przy pomocy systemu żyłek, który dobrze kompensuje rozmiar kołnierza. Wybierając rękawice, starajmy się nie kupować ich bez przymierzenia, każdy model inaczej leży na dłoni, a komfort noszenia jest tutaj priorytetem.

A jakich rękawic Wy używacie? Jesteście z nich zadowoleni? Podzielcie się doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułButy motocyklowe – jakie wybrać?
Następny artykułHaft płaski krok po kroku

Marcin Węgrzynek – informatyk, pasjonat IT i ekonomii. Pracuje w dużej polskiej firmie informatycznej. Po pracy miłośnik motocykli, swój własny używa na co dzień.

 


Nasz specjalista pisze o sobie:


Jednoślady napędzane silnikiem były obecne w moim życiu od najmłodszych lat, znacznie później stały się środkiem transportu i hobby. Ograniczony budżet na pierwszy motocykl pozwolił mi poznać maszynę od każdej strony, również tej kłopotliwej, dzięki czemu zdobyłem szeroką wiedzę na ich temat.

Zawsze stawiam na bezpieczeństwo jazdy i maksymalną przyjemność, co polecam wszystkim motocyklistom. Własne dwa kółka to dla mnie sposób na relaks, sportową jazdę dającą adrenalinę, a także dalsze wypady turystyczne, które z perspektywy motocykla wydają się być atrakcyjniejsze.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here