Posiadanie wtrysku w motocyklu niesie ze sobą bardzo dużą wygodę. Główną zaletą jest w zasadzie ich bezobsługowość, oczywiście do momentu wystąpienia awarii. Elektroniczna regulacja pracy wtrysków pozwala nie tylko utrzymywać ich stan niezmieniony względem parametrów silnika, ale także umożliwia szybką i skuteczną zmianę tych parametrów; jest to szczególnie doceniane przez osoby chcące dostosować motocykl do własnych upodobań.
Znany w świecie motocyklowym PowerCommander stanowi właśnie przykład na zastosowanie modyfikacji działania elektroniki odpowiedzialnej za funkcjonowanie układu zasilania paliwem, dodatkowo pozwalając na ich dynamiczne dostosowanie pod kątem ilości obrotów silnika. Takie modyfikacje pozwalają na zwiększenie mocy lub ograniczenie spalania i złagodzenie zbyt nagłych reakcji silnika na gaz.
Wtryski nie wymagają regulacji, zaleca się ich okresowe czyszczenie przy użyciu preparatów przeznaczonych do tego celu, dodawanych do benzyny. W przypadku mocnego zabrudzenia zaleca się jednak profesjonalne czyszczenie myjką ultradźwiękową, która jest bezpieczniejsza dla najnowszych wtrysków.
Zastosowanie wtrysków eliminuje problem uruchamiania motocykla z użyciem ssania – choć można spotkać konstrukcje łączone, w nowszych modelach dźwignia ssania po prostu nie występuje. Eliminuje to problem uruchamiania silnika na zimnym powietrzu, gdzie operowanie ssaniem może chwilę potrwać. Obecność wtrysków najczęściej niesie ze sobą również oszczędności w zużyciu paliwa. Największa wada to cena ewentualnej naprawy lub serwisu, w praktyce samodzielna naprawa jest prawie nie możliwa, dlatego użytkownicy są skazani na korzystanie z usług serwisów, często autoryzowanych. Koszta mogą tutaj być naprawdę wysokie.
Zasilanie gaźnikowe to klasyczny i sprawdzony sposób na silnik motocyklowy, który dzięki takiemu rozwiązaniu zyskuje na długowieczności i zmniejsza stopień skomplikowania motocykla, co najczęściej oznacza możliwość napraw we własnym zakresie. Gaźniki, ze względu na fakt, że opierają się na mechanicznych rozwiązaniach, nie dają możliwości łatwego tunningu, chociaż takowy również jest możliwy. Wymaga on jednak ingerencji w budowę układu. Kolejną zaletą jest możliwość łatwego znalezienia miejsca, gdzie można wykonać przegląd/regulację/naprawę. Każdy szanujący się warsztat z pewnością poradzi sobie z tymi problemami. Ceny elementów zwykle nie są wysokie, a ewentualne zamienniki łatwo zdobyć.
Wady takiego rozwiązania często biorą jednak górę w czasie rozważania zakupu konkretnego modelu motocykla. Gaźniki wymagają okresowej regulacji, synchronizacji ich pracy. Z upływem czasu nastawy opierające się na mechanice ulegają zmianom, dodatkowo zmienić mogą się parametry poszczególnych elementów mechanicznych. Z tego względu konieczne jest regularne synchronizowanie gaźników, co wymaga dostępu do odpowiednich przyrządów oraz wiedzy, jak to robić.
Poza synchronizacją konieczne może okazać się ustawienie poziomu paliwa w komorach pływakowych, co również okaże się niełatwe dla amatora. Kolejną wadą jest wspomniane wcześniej operowanie dźwignią ssania, bez której uruchomienie motocykla w chłodniejsze dni jest niemożliwe. Wymaga to wyczucia motocykla i umiejętnego operowania dźwignią, żeby nie doprowadzić do jego zlania.
Wybór między gaźnikiem a wtryskiem najlepiej warunkować zastosowaniem motocykla. Jeśli szukamy motocykla łatwego w prowadzeniu, do codziennej jazdy do pracy – wtrysk będzie właściwy. Jeśli poszukujemy odpornej i łatwej do naprawy maszyny – np. do dalekich wypraw – z pewnością lepszym wyborem okaże się gaźnik. Poza tym, jeśli planujemy zakupić nowy motocykl, prawdopodobnie będzie miał on wtrysk.
Czym kierowaliście się w wyborze wtrysk czy gaźnik? Wypowiedzcie się w komentarzu.