W chwilach, gdy chcemy delektować się kawą i jej smakiem, a także zapachem, gdy chcemy wypić kawę gęstą, kremową – najlepsza będzie kawa orientalna, do której dodamy miodu, cynamonu, kardamonu, a nawet masła.

– mleko,
– łyżeczka masła,
– łyżeczka miodu,
– kawa, zrobiona tak, jak zwykle ją pijemy,
– cynamon.

W garnuszku podgrzewamy niewielką ilość mleka, tyle, ile chcemy dodać do normalnie zaparzonej kawy. Kiedy mleko jest już ciepłe, roztapiamy w nim masło i miód, dodajemy szczyptę cynamonu, możemy wzbogacić przepis o kardamon i imbir, a następnie wlewamy do kawy. Mieszamy. Właściwie jest już gotowa. Jeśli lubimy słodką kawę, możemy dodać cukru – najlepiej w tej kombinacji sprawdzi się cukier brązowy. Jednak należy z cukrem uważać, bo sam miód jest bardzo słodki. Kawę można dodatkowo ozdobić i osłodzić bitą śmietaną.

Można również skorzystać z nieco innego przepisu – łyżkę miodu, porcję kawy, szczyptę imbiru i nieco większą szczyptę cynamonu zalewamy gorącą wodą. Jest to wersja do kawy rozpuszczalnej i do kawy czarnej.

Do kawy najlepszy jest miód gryczany, wyrazisty i dość ciężki. W herbatach wydaje się zbyt dominujący, jednak do kawy jest idealny. Choć, oczywiście, inne miody również się nadają, mogą okazać się zbyt lekkie, w takiej sytuacji można dodać ich po prostu więcej. Ilość miodu jest oczywiście zależna od indywidualnych preferencji i gustu, tak jak ilość cukru, którą na co dzień dodajemy do kawy.

Kawa miodowa raczej nie posmakuje osobom, które preferują gorzką kawę.

Czy znacie lepsze przepisy na kawę miodową? Dajcie znać jakich dodatków używacie!

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułEstragon – właściwości, zastosowanie
Następny artykułKawa z cytryną – przepis

Jolanta Chabik - jest korektorem, dokumentalistą, czasami redaktorem. Wcześniej pracowała w radiu na stanowisku dziennikarza muzycznego i prezentera, a również dla portali o tematyce kulturalnej, informacyjnej i lifestylowej. Kulinaria to jej hobby i wielka pasja.

Nasz specjalista pisze o sobie:

Gotuję, bo lubię to robić. Piekę, bo lubię zapach, jaki wypełnia wtedy kuchnię. Gotowanie odstresowuje mnie, pomaga się zrelaksować. A pisanie o tym - utrwalić te smaki. W kuchni, tak samo jak smak, liczy się zapach i kolor, a również "architektura" kulinarnego dzieła. Nie ma rzeczy nieważnych. Dzięki odpowiednim dodatkom każda potrawa, nawet najbardziej banalna, może smakować zupełnie inaczej i każda może zrobić wrażenie. Kuchnia to zmysły. A zmysły nie kłamią.

Kiedy nie gotuję, pojawiam się tu i tam. Ćwiczę jogę. Przeglądam ulubione blogi. Spaceruję o zmierzchu. Szukam inspiracji w książkach, filmach, w życiu. Spotykam się z przyjaciółmi, bo ludzie są najlepszą inspiracją - także tą kulinarną. Słucham muzyki. Piję kawę, herbatę lub wino, zależnie od pory dnia. Szukam wszędzie nowych smaków. Nie boję się eksperymentów, zwłaszcza kulinarnych. Moim typem jest włoska kuchnia, pełna pomidorów, oliwek, pachnąca bazylią. Włoska kuchnia, szwedzki design, nowojorki styl - to rzeczy idealne. Bo ideał kryje się w prostocie.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here