Najlepszą mrożoną herbatę zrobimy z czarnej, mocno esencjonalnej herbaty, najlepiej liściastej, ale oczywiście można wykorzystać dowolną – jeśli ktoś na co dzień wybiera earl grey’a, oczywiście może zrobić z niego wakacyjną wersję. Jeśli zwykle pijemy herbaty ekspresowe, również nic nie stoi na przeszkodzie, by zrobić mrożoną herbatę z saszetki ekspresówki. Wszystko zależy od naszych upodobań.
Do mrożonej herbaty dobrze jest dodać cytrynę. Będzie wtedy bardziej orzeźwiająca.
Herbatę należy po prostu zaparzyć, posłodzić tak, jak lubimy – dowolnym cukrem, sokiem czy miodem. Zostawić do wystygnięcia. Gdy będzie chłodna, należy wstawić ją do lodówki. Najlepiej wtedy dodać do niej cytrynę lub inne dodatki. Jeśli nie mamy w zamrażarce lodu, przygotujmy go. Kiedy herbata będzie już schłodzona, można ją podawać. Do szklanki dodać warto kilka kostek lodu, by temperatura herbaty nie podnosiła się za szybko.
Poza cytryną do mrożonej herbaty możemy dodać miętę, kilka listków na dzbanek. Dzięki temu będzie ostrzejsza, ale i bardziej orzeźwiająca w smaku. Można dodać pomarańczę, grejpfruta, obok lub oprócz cytryny. Można – ale to do ciepłej – dodać konfiturę i dokładnie zamieszać, by konfitura rozpuściła się i zabarwiła herbatę.
Wszystko zależy od naszego smaku.
Czy znacie inny przepis na ten napój? Dajcie znać w komentarzu.