Jak chronić ogród przed psem?

Nieskazitelna zieleń trawników
Jak zapewne każdy z nas miał okazję zauważyć, pod wpływem moczu psów na trawniku tworzą się plamy koloru żółtego. Plamom tym zazwyczaj winne są suki, ponieważ oddają mocz zawsze w tym samym miejscu. Psy z kolei niewielką ilością moczu znakują różne części ogrodu. Jeżeli płaty trawnika zaczynają brązowieć, jest to oznaka, że trawnik w niedługiej przyszłości całkowicie wypadnie. Jedynym sposobem na zapobieżenie temu, jest rozcieńczenie moczu psa, zaraz po jego wydaleniu. Jeżeli jednak jest już za późno i trawa obumiera, należy łysiejący płat obficie podlać i ponownie go obsiać, ewentualnie zastąpić kawałkiem darni o podobnej wysokości.

Bezpieczny warzywnik
Psy uwielbiają kopać w zagonach ze wschodzącymi siewkami. Zakopują tam swoje łupy lub ścigają gryzonie. Aby powstrzymać naszych pupili, należy umocować drewniane ogrodzenie. Dodatkowo, na słupkach dobrze jest posadzić jednoroczne pnącze o jaskrawym kolorze kwiatów; polecamy nasturcję.

Fot. sxc.hu

Niewidoczna zapora
Kolejna metoda ma wielu zwolenników, choć wydaje się najbardziej drastyczna spośród wszystkich polecanych. Polega ona ta tym, że niewidoczna linia pod napięciem zniechęca psa lub jakiekolwiek inne zwierzę do przekroczenia wyznaczonych granic (furtki do ogrodu czy warzywniaka). W ten sposób powstrzymuje się również psy przed zbliżeniem do basenu. Psy dotykając przewodu powodują wysłanie przez elektroniczne urządzenie sygnału ostrzegawczego. Zwierzak zostaje odstraszony za pomocą prądu.

Kolczaste bariery
Doskonałym, a dodatkowo bardzo estetycznym sposobem, aby nie wpuszczać psa na teren ogrodu jest posadzenie na jego obrzeżach kolczastych roślin. Nadają się do tego: berberysy, ogniki, mahonia, ostrokrzew, róże lub inne krzewy zaopatrzone w kolce i ciernie. Nie dosyć, że urozmaicimy naszą kolekcję ogrodową w nowe gatunki, to również zapobiegniemy obecności psów na terenie zieleniaka.