Mimo to w ogrodzie mamy nadal sporo pracy. Do połowy października możemy jeszcze przesadzać rośliny iglaste. Sadzimy drzewka owocowe z „gołym korzeniem”. Drzewka owocowe powinniśmy wyściółkować. Liście lub suchą trawę układamy wokół roślin. Dzięki temu utrzymamy stałą temperaturę ziemi wokół rośliny. Jeszcze w październiku możemy sadzić porzeczki, agrest czy maliny.

Po raz ostatni w tym sezonie wegetacyjnym tniemy żywopłoty. Także teraz nawozimy iglaki nawozami potasowo–magnezowymi. Dobór takich składników doskonale przygotuje rośliny do zimy. Nie używamy w tym czasie nawozów pełnoskładnikowych.

Rośliny delikatniejsze, bardziej wrażliwe obsypujemy warstwą kory, kompostu. Monitorujemy stan opadłych liści, owoców.

Na warzywniku możemy pozostawić resztki warzyw, pod warunkiem, że nie mają zmian chorobotwórczych. Uchronią one podłoże, ponadto wytworzą cenną próchnicę. Prawie do grudnia w glebie mogą pozostać brokuły, brukselki czy pasternaki. Są to wytrzymałe warzywa, które poradzą sobie w tych warunkach.

W tym czasie przycinamy byliny. Usuwamy wszystkie przekwitłe kwiatostany, suche i uszkodzone pędy. Możemy wysiać rośliny jednoroczne tj. smagliczki, nagietki. Są one zimotrwałe i na wiosnę mogą szybko wykiełkować i ozdobić nasz ogród.

Z trawników regularnie wygrabiamy liście, gałązki, martwe części. Ograniczy to gnicie trawy. Darń napowietrzamy oraz rozsypujemy warstwę piasku. Ulepszymy w ten sposób strukturę gleby. Nasze trawniki możemy nawieźć nawozami zawierającymi potas i fosfor. Składniki te wzmocnią darń na zimę.

Także sporo pracy czeka nas przy oczkach wodnych, stawach i innych zbiornikach wodnych. Przede wszystkim wyjmujemy i czyścimy pompy wodne. Przeglądamy stan roślin wodnych, niektóre gatunki przenosimy do pomieszczeń by tam zimowały. Wypompowujemy wodę ze zbiornika i czyścimy dno. Pozbywamy się martwych części roślin i mułu. Po ponownym napełnieniu zbiornika wpuszczamy rybki. Oczko wodne przystosowane do zimowania ryb powinno mieć co najmniej 1m głębokości. Jeśli będą one zimowały w naszym oczku, musimy pamiętać o napowietrzaniu zbiornika oraz dostarczania światła. Pomocne będzie ułożenie styropianowego krążka, dzięki któremu w danym miejscu woda nie zamarznie. Możemy także rozciągnąć siatkę nas zbiornikiem, by nie wpadały do niego np. liście.

Uwaga!

W sadzie zbieramy wszystkie zeschnięte i zgniłe owoce, wygrabiamy liście, martwe części roślin, resztki roślinne, by zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób. Zabezpieczamy także drzewka owocowe przed gryzoniami specjalnymi opaskami.

Lubicie pracować w ogrodzie? Kiedy najbardziej i przy czym? Podzielcie się doświadczeniami.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułWrzesień w ogrodzie – prace pielęgnacyjne
Następny artykułJak zrobić lampę ze sznurka?

Joanna Wołejszo – architekt krajobrazu. Właściciel pracowni projektowej ProCentrum zajmującej się projektowaniem ogrodów, zieleni. Współpracowała z Radiem Planeta Fm współtworząc cykl audycji „Ogród Twoich Marzeń”. Fotograf – amator.

 

Nasz specjalista pisze o sobie:

Projektowanie ogrodów jest moją pasją od wielu lat. Pasją, która pozwala mi realizować zamiłowanie do tworzenie piękna wokół nas. Kiedy tworzę projekt ogrodu czuję się zaszczycona, wyróżniona, ponieważ mam niepowtarzalną szansę tworzenia piękna specjalnie dla Państwa - zapraszacie mnie Państwo do siebie, czyniąc autorem Waszego miejsca odpoczynku, relaksu czy zabawy. Wzajemne zrozumienie i moje zaangażowanie dadzą atrybuty niezbędne do stworzenia projektu tak indywidualnego jak jego właściciele.

Cieszę się każdym dniem i staram się wypełnić życie miłymi zdarzeniami.

Prywatnie - żona fotografa i programisty. Fascynują nas podróże, nowe zakątki, egzotyczne krajobrazy i ciekawi ludzie. Poprzez fotografie możemy opowiadać o miejscach, w których byliśmy i chwilach, które wspólnie przeżyliśmy.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here