System nawadniający prowadzony jest zazwyczaj pod ziemią lub wśród roślin na rabatach. Możemy się spotkać z instalacją nawadniającą ze stałymi elementami lub ruchomymi, z liniami kroplującymi oraz systemem węży tzw. „pocących się”. Jednak najbardziej popularne jest wciąż podlewanie kropelkowe. Na czym polega? Przeczytajcie poniżej.
Nawadnianie kropelkowe jest procesem polegając na powolnym i równomiernym dozowaniu wody z przewodów lub zamiennie taśm, poprzez kroplowniki do gleby. Przewody doprowadzające mogą być podwieszane, ma to swoje zastosowanie w sadach i przy krzewach owocowych. Mogą również leżeć na powierzchni ziemi lub pod jej powierzchnią. Szczególnie efektownymi i oszczędnymi okazały się systemy z nawodnieniem podziemnym (SDI), dają one możliwość dodawania do wody nawozów lub środków ochrony roślin.
Linia kroplująca składa się z rur, mikrorur doprowadzających wodę oraz ze specjalnych kroplowników, z których wycieka woda. Ponieważ ten system nawilża glebę tylko w określonych miejscach, jest uznawany za najoszczędniejszą metodę podlewania. Ciśnienie w miejscu głównego przyłączenia wody, powinno wynosić 0,5 do 3,5 bara. Rury zagłębia się płytko w ziemi lub umieszcza bezpośrednio na powierzchni w pobliżu roślin (wówczas możemy przysypać je korą dekoracyjna lub ściółką z iglaków). Sama instalacja nie jest droga, wymaga jedynie filtrowania wody z zanieczyszczeń i odżelazowienia. Powinniśmy zatem wziąć pod uwagę w naszym domowym budżecie, zakup odpowiednich urządzeń. Inwestycja jednak szybko się zwraca, dzięki tańszej eksploatacji instalacji.
W instrukcjach obsługi możemy się spotkać z tzw. długością lino granicznej, przy której wydajność może się obniżyć o 5 do 8%. Pamiętajmy o tym i nie układajmy dłuższych odcinków linii. Jeżeli będziemy układać linie kroplującą na terenie pagórkowatym, wówczas zaopatrzmy się w linię kroplującą zaopatrzoną w tzw. kompensację spadków ciśnienia. Dzięki nim, woda popłynie również w górę. Gdy nawadniamy nierówne tereny, gdzie kroplowniki umieszczamy w nieregularnych odstępach (np. skalniak), wówczas do linii głównej podłączmy minilinie kroplujące. Składa się ona z giętkich przewodów do których dodatkowo wkłuwane są pojedyncze emitery.
Ile czasu poświęcacie pielęgnacji ogrodu? Jak duży jest Wasz ogród?