Wybór lakierów na półkach sklepowych jest ogromny, wiec łatwo można się pogubić, który będzie dla nas odpowiedni. Czym więc kierować się przy zakupie?

Podział emalii:

1. Bazowe – nakładamy je na paznokcie przed lakierem właściwym, niezbędne do ochrony płytki przed szkodliwym wpływem emalii. Obecnie są dostępne takie w formie odzywki –więc regenerują, a jednoczenie chronią płytkę paznokcia.

2. Utwardzacze – ma formę bezbarwnego lakieru, który nakłada się na emalię, którą polakierowałyśmy płytkę. Jego głównym zadaniem jest utrzymanie trwałości lakieru-chroni przed odpryskami czy blaknięciem.

3. Z dodatkiem brokatu – jego drobinki są zatopione w lakierze, dzięki pomalowaniu nim paznokci nawet zwykły, jednolity kolor nabierze błysku.

4. Błyskawicznie schnące– po minucie możemy już normalnie się poruszać, a nie siedzieć z unieruchomionymi dłońmi, obawiając się, że połowa emalii zostanie na ubraniach czy przedmiotach.

5. Do stylizacji – ich pędzelki są cienkie i długie, dzięki czemu można malować nimi wzory na płytce, idealnie nadają się również do namalowania białej końcówki przy french manicure.

6. Dla mężczyzn – matowe, nie rzucające się w oczy

7. Dla ogryzających paznokcie – o ohydnym, gorzkim smaku, który ma skutecznie pomóc w walce z tym nawykiem.

8. Wydajne – już jedna warstwa wystarczy, aby kolor emalii na paznokciu odznaczał się głębią barwy.

9. Z dodatkami – składają się z bezbarwnego lakieru, w którym zatopione są różne elementy ozdobne np. w kształcie roślinnymi, serduszka, gwiazdki, etc.

10. Imprezowe: (świecące w ciemności) – świetne dla miłośniczek clubbingu. Dzięki zawartemu w nich ultrafiolecie, w kontakcie z dyskotekowymi lampami, nawet w ciemności nie pozostaniesz niezauważalna.

11. Pachnące – dany kolor pasuje do zapachu (tak jest w lakierach firmy REVLON), więc jeśli kupimy różową emalię to zaskoczy nas aromat truskawki, pomarańczowy to odświeżający zapach mango, niebieski z kolei będzie miał aromat borówek.

Jakiego lakieru do paznokci używacie? Jesteście z niego zadowolone?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułKoronka na paznokciach – jak ją zrobić?
Następny artykułMarka a jakość

Joanna Rayzacher - skończyła studia socjologiczne i dziennikarskie. Pracowała w portalach zajmujących się tematyką kobiecą, związaną z pielęgnacją ciała i wizażem (m.in.: kobiety.pl), czasopismach (m.in.: "Moda&Styl", "Dzieciaki") oraz w radiu. Od 2009 roku współpracuje z magazynem "Pro-KREACJA" i zajmuje się projektami społecznymi w fundacji "Dbam o Zdrowie".

Nasz specjalista pisze o sobie:

Zawsze lubiłam obserwować ludzi, interesowało mnie co mówią i myślą, także co mogą zrobić, aby czuć się lepiej.

Praktyki dziennikarskie odbyłam w portalu Rossnet.pl, zajmującym się tematyką dotyczącą urody oraz zdrowia. W przeszłości współpracowałam (przez kilka lat) z pismem „Moda&Styl”, gdzie pisałam artykuły dotyczące tematyki lifestylowej (na przykład artykuł o subkulturze lolit), jak również przeprowadzałam wywiady, m.in.: rozmowę z projektantem mody - Wojtkiem Dziedzicem oraz twórcą nowatorskich projektów designerskich - Tomkiem Rygalikiem.

W piśmie „Dzieciaki” byłam autorką artykułów dotyczących diagnoz problemów społecznych oraz sposobów ich rozwiązania (przemoc w rodzinie, tolerancja), jak również problemami zdrowotnymi (ciąża, wcześniaki, anomalie). W portalu Kobiety.pl. pisałam m.in.: reportaże o popularności lumpeksów, eseje o atrakcyjności fizycznej, kulturze masowej, dandyzmie oraz felietony.

Obecnie współpracuję z magazynem „Pro-KREACJA”. Zawodowo jestem związana z Fundacją „Dbam o Zdrowie”.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here