Zabieg ten był tak kosztowny, że na przedłużenie paznokci mogły sobie pozwolić tylko bardzo bogate kobiety, zazwyczaj ze świata artystycznego.
W latach 70-tych na rynku prym wiodły zapomniane obecnie marki jak:
– Patti Nails
– Glamoure Nail
– Mona Nails
Manicure lat 70 w USA
W połowie lat 70-tych pojawiła się moda na paznokcie porcelanowe, które jako pierwsze, nosiły Cher oraz Diana Ross. W tym czasie zaczęły się też pojawiać nowe marki produktów do paznokci (często byli to producenci materiałów stomatologicznych). Znane domy mody (Dior, Chanel) zajmowały się produkcją ubrań, dopiero później zaczęły sygnować swoją nazwą również linie kosmetyków, przeznaczonych do ozdabiania paznokci. Obecnie jest coraz więcej udoskonaleń jeśli chodzi o sposoby przedłużania płytki, jednak – co ciekawe – punktem wyjścia dla tego zabiegu był uszkodzony paznokieć dentysty, Freda Slacka, który zalał go plamką substancji używanej do budowy sztucznych zębów.
Moda lat 70- tych kreowana była w dużym stopniu przez ruch hippisowski. Była szalenie kolorowa (szczególnie tuniki, bluzki, spódnice), na nogach królowały buty na koturnach i drewniaki. Modne było to co naturalne i ręcznie robione. Były więc koraliki, rzemyki, drewniane korale. Kobiety i mężczyźni robili na drutach i szydełkiem swetry, kamizelki czy spódnice. Również na topie była stylistyka disco, zapoczątkowana przez film „Gorączka sobotniej nocy”, a wraz z nią przyszła moda na odblaskowe kolory również w kosmetykach. Do ust używało się błyszczyka, a paznokcie najczęściej były perłowe (choć nie tylko). Kolory, królujące na paznokciach miały być soczyste, jak desery owocowe, a do tego z perłowym odcieniem.
Lata 70-te w Polsce
W latach siedemdziesiątych nie było tak dużego wyboru na rynku kosmetycznym, jeśli chodzi o lakiery (kolor, rodzaj, marki). Bardzo modny i popularny był głównie matowy, chłodny róż. Perłowe lakiery były modne w latach 70 i 80 (też dlatego, iż w Polsce innych emalii nie było), stąd duży sentyment do nich pań dobiegających 50 lat. Lakier ten odszedł w zapomnienie, w natłoku coraz to nowych, wymyślniejszych rodzajów emalii. Inna sprawą jest fakt, iż pasuje on najbardziej do pań opalonych lub o oliwkowej karnacji, wiec nie jest dobry dla każdej kobiety, w przeciwieństwie do lakierów matowych.
Czy informacje zawarte w artykule okazały się pomocne? Zapraszam do komentowania.