Przed przystąpieniem do zabiegu należy usunąć (jeśli jest) makijaż, gdyż w trakcie masażu rozmaże się po twarzy. Masaż wykonujemy obiema dłońmi, symetrycznie, po obu stronach twarzy. Wcześniej nanosimy oliwkę na palce wskazujące i środkowe, bo tylko nimi będziemy operować.
Na początku wykonujemy głaskanie obiema dłońmi równocześnie, po obu stronach twarzy, prowadząc ruch od nasady nosa w stronę wewnętrznego kącika oka. Następnie od niego, pod gałką oczną, w stronę zewnętrznego kącika oka. Ruchy te ponawiamy po sześć razy. Później masujemy powieki gałek ocznych, pamiętając o zdjęciu soczewek (jeśli są). Wykonujemy delikatne głaskanie od kącika oka w bok. Powtarzamy po sześć razy.
Teraz przechodzimy do rozcierania. Ruchy wykonujemy małymi, okrężnymi ruchami, przesuwając się delikatnie w stronę od nasady nosa do kątów wewnętrznych oka, a od kątów wew. pod okiem, w stronę kątów zewnętrznych. Potem do nasady nosa, a następnie przechodzimy na powieki, prowadząc ruch od kącika oka na boki. Czynność powtarzamy sześć razy.
Ugniatanie wykonujemy z miarowym uciskiem w stronę kącików oczu, od kąta wewnętrznego, do kąta zewnętrznego, kończąc na nasadzie nosa. Nie wykonujemy ucisku powiek gałek ocznych (możemy ewentualnie głaskać).
Po takim zabiegu nasze oczy są wypoczęte, nie bolą, ustępuje uczucie pieczenia i łzawienia. Oprócz tego poprawia się ukrwienie powiek gałek ocznych. Skóra wokół oczu jest ukrwiona, elastyczna, spowolniony jest proces tworzenia się zmarszczek wokół oczu.
Próbowałyście kiedyś masażu oczu? Jak efekty? Dajcie znać.