Problem znalezienia kompanów do podróży znika, kiedy mamy sprawdzoną grupę znajomych, z którą przemierzyliśmy już polskie bezdroża. Zaliczyliśmy weekendowy wypad do Paryża i szalonego sylwestra w Barcelonie. W takiej sytuacji jest mało prawdopodobne, że będzie dochodziło między nami do konfliktów podczas dłuższej wyprawy. Jeśli lubimy spędzać czas w ten sam sposób, nikomu nie przeszkadza spanie w tanich hostelach i jedzenie tego, co akurat jest pod ręką, dłuższa wyprawa też na pewno się uda. Ważne, by przed wyjazdem dokładnie wszystko omówić. Nikt nie powinnien być zaskoczony, ale ważne jest także to, by cała grupa uczestniczyła w przygotowaniach. Zazwyczaj nie najlepiej kończy się, kiedy za logistykę wyprawy odpowiada jedna osoba. Prawie zawsze znajduje się ktoś niezadowolony i przestaje być przyjemnie.
Co robić, kiedy naszych planów wyprawy na koniec świata nie popierają bliscy? Wówczas szukamy kompanów spoza grona znajomych. Może być z tym różnie. Na forach internetowcyh bardzo szybko znajdziemy ogłoszenia od osób, które również szukają towarzystwa dla siebie. Jest ryzyko, że trafimy na kogoś kompletnie do nas nie pasującego. Jeśli zależy nam tylko na czyjejś obecności damy radę, gorzej kiedy się nie polubimy i będzie to nam przeszkadzać. Kilkutygodniowy wyjazd może okazać się koszmarny i może się skończyć tym, że każdy i tak pójdzie swoją drogą. Przy wyborze kompanów nie powinniśmy kierować się wiekiem osób, płcią czy pochodzeniem. Może się okazać, że dużo starsza pani to globttroterka, a młody chłopak to nieinteresujący się niczym leń. Warto przed wyjazdem spędzić ze sobą trochę czasu, porozmawiać i zobaczyć z kim mamy do czynienia. Ryzyko jest zawsze, ale jeśli nie spróbujemy, nie przekonamy się, czy było warto. Czasami wystarczy zacisnąć pięści i robić swoje, bo przecież podróżujmy dla własnej przyjemności i nikt nie może nam tego zepsuć.
Może okazać się też, że nie znajdziemy nikogo chętnego. Strach dopadnie nas na pewno, ale może się też okazać, że będzie to przygoda naszego życia. Jedno jest pewne rezygnacja z wyjazdu, wyłącznie w podowu braku towarzystwa, wpędzi nas nienajlepszy nastrój. Samotne podróżowanie ma też zalety. Mamy większe szanse na poznanie ludzi innej narodowości. Istnieje też duże prawdopodobieństwo, że nawet w odległych zakątkach świata spotkamy Polaków. Później podróż możemy kontynuować już wspólnie. Poznając świat samotnie, nie musimy się na nikogo oglądać. Wówczas, to od nas zależy, co zwiedzamy i kiedy. Niestety nie brakuje także minusów takiego podróżowania. O wszystko musimy zadbać sami. Pilnowanie bagażu, noclegi w hostelach (często w jednym pomieszczeniu jest sporo zupełnie obcych sobie osób), samotne przesiadywanie na dworcach i brak towarzystwa do podziwiania dziwów świata, może być nieprzyjemne.
Pamiętajmy jednak, każdy musi znaleźć odpowiedni sposób podróżowania dla siebie. Nawet najlepsza rada i dobre chęci osoby doradzającej mogą okazać się zupełnie nietrafione.
Jaki powinien być idealny kompan podróży? Co najbardziej przeszkadza Wam w ludziach w trakcie wyjazdów?