W Kotelnicy Białczańskiej w Białce Tatrzańskiej znajdują się trzy ośrodki narciarskie: Kaniówka, Bania i Kotelnica, które połączyły swoje siły. W ten sposób powstał jeden z najpopularniejszych ośrodków w naszym kraju. Można skorzystać z 14 wyciągów (talerzowych, orczykowych i krzesełkowych). Osoba, która chce pojeździć na nartach wykupuje 1 karnet obowiązujący na wszystkich trasach Kotelnicy Białczańskiej. Cenowo jest to bardzo atrakcyjna propozycja. Tym bardziej, że omawiane miejsce jest zalicza się do najbardziej nowoczesnych ośrodków narciarskich. Posiada infrastrukturę, która obejmuje, m. in. 3 wyciągi narciarskie dla maluchów i początkujących, przedszkole narciarskie z „dmuchańców”, zimową karuzelę dla najmłodszych, tor snowtubingowy, czyli jazdę na „oponkach” czy profesjonalny snow park.
W Bytomiu czyli w „Dolomitach Sportowej Doliny” można na nartach jeździć przez cały rok. Znajduje się on w otoczeniu rezerwatu „Segiet”. Jest to ośrodek, który posiada trzy wyciągi narciarskie oraz 700 metrów tras zjazdowych. Jedna z trzech tras narciarskich jest pokryta sztucznym tworzywem. Przy temperaturze poniżej -2 stopni Celsjusza trasy są sztucznie naśnieżane. Warto jeszcze wspomnieć o znajdujących się tam: parku zimowym dla najmłodszych z karuzelą do nauki jazdy, wypożyczalni sprzętu sportowego, snowparku „White Cross Superpark” czy zimowym torze dla quadów.
Kraina Śpiącego Wulkanu w Kluszkowcach nad Zalewem Czorsztyńskim położona jest na stokach góry Wdżar (767 m n.p.m.). Znajduje się tam 8 tras o różnych stopniach trudności, które są obsługiwane przez dwa wyciągi orczykowe i jeden krzesełkowy. Wszystkie trasy są sztucznie dośnieżane i oświetlone. Umożliwia to jeżdżenie na nartach nocą. Średnie nachylenie stoku wynosi 23%. Działają tam wypożyczalnia sprzętu oraz dwie szkoły narciarskie. Również tutaj można pojeździć na oponach.
Uwaga!
Kasprowy Wierch to jedyny ośrodek o charakterze alpejskim w Polsce, położony w Tatrach. Znajduje się 1987 m n.p.m. i jest najwyżej położonym ośrodkiem sportów zimowych w naszym kraju. W związku z tym można tam jeździć na nartach nawet do maja. Amatorzy dwóch desek mogą skorzystać z dwóch, szerokich tras narciarskich: w kotle Gąsienicowym oraz w kotle Goryczkowym. Pomimo tego że trzeba długo czekać w kolejce, nie brakuje tam chętnych.
Lubicie jeździć na nartach? Jakie wyciągi najczęściej wybieracie? Dajcie znać w komentarzu.