Budżet wyjazdu ustalamy przed podróżą. Liczenie na to, że zobaczy się później jak będzie, kończy się zazwyczaj niekontrolowanymi wydatkami. Wszystko zależy rzecz jasna od zasobności naszego porftela i charakteru podróży. Jeśli jesteśmy na urlopie all inclusive możemy martwić się wyłącznie o pieniądze na drobne wydatki. Inaczej mają się sprawy w przypadku wakacji organizowanych samodzielnie. Na początku ustalamy, ile przeznaczamy na opłacenie biletów lub zapłacenie za benzyne, jeśli jedziemy własnym samochodzem. To jeden z pierwszych punktów naszego budżetu, na który pieniędzy nie może zabraknąć pod żadnym pozorem. Trudno też na tym zaoszczędzić, bo bilety kupić trzeba, tym bardziej trzeba zatankować auto.

Drugi poważny punkt naszego budżetu to wydatki na jedzenie. Tu też ciężko zaoszczędzić, tym bardziej, że będąc w danym państwie żal nie spróbować miejscowej kuchni. Posiłki to zresztą jeden z przyjemniejszych elementów podróżowania. Za to nie zawsze trzeba żywić się w restauracjach. Zakupy w lokalnych sklepach i samodzielne gotowanie pozwoli nam zaoszczędzić na dobry obiad w kolejnej miejscowości.

Osoby, które potrafią poradzić sobie bez wygodnego łóżka, zaoszczędzą trochę pieniędzy na noclegach. Jeśli się tylko da nocujmy pod gołym niebem, na plaży alby w namiocie. Pamiętajmy jednak, by robić to rozsądnie. Rozbicie namiotu w miejscu niedozwolonym może skończyć się wysokim mandatem. Kiedy lecimy na drugi koniec świata i nie mamy pod ręką namiotu, szukajmy noclegu w hostelach. Można tam spędzić noc za niewielkie pieniądze, a w całkiem przyzwoitych warunkach.

W naszym budżecie powinny znaleźć się także pieniądze przeznaczone wyłącznie na zwiedzanie, kupno biletów wstępu i opłacanie różnych innych atrakcji, z powodu których tak naprawdę wyruszyliśmy z domu. Pamiętajmy także o pieniądzach, które wydamy wyłącznie na własne zachcianki, takich na urlopie też nie możę zabraknąć.

pieniądze w podróżyFot. Katarzyna Olchowska

Uwaga!

Każdy podróżujący powinien zabrać ze sobą żelazną rezerwę. To pieniądze, które nie są przeznaczone na nic konkretnego. Może się po prostu okazać, że będą nam niezbędne. Żelazna rezerwa, która gwarantuje nam spokój to 100-200 dolarów.

Ważny jest także sposób przechowywanie pieniędzy. Najwygodniej i najbezpieczniej jest podróżować z kartami kredytowymi. Posiadanie dużej gotówki przy sobie niesie zazwyczaj ryzyko jej utraty. Z drugiej jednak strony zdarza się nam dotrzeć do miejsc, gdzie o bankomatach nikt nie słyszał. Przed wyjazdem sprawdźmy dokładnie, jak sprawy wyglądają w państwie, do którego jedziemy. W sytuacji gdy podróżujemy z gotówką, nigdy nie trzymajmy jej w jednym miejscu. W portfelu trzymajmy niewielkie kwoty o małych nominałach. Resztę podzielmy i rozlokujmy w różnych miejscach. Złotówki najlepiej wymieniać na dolary i euro.

Gdzie przechowujecie pieniądze w podróży? Trzymacie je zawsze przy sobie czy macie skrytki do przechowywania większej gotówki?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak należy zachowywać się w autobusie?
Następny artykułJak jeść bezę?

Katarzyna Olchowska - z wykształcenia politolog, dziennikarz z wyboru. Niepoprawna optymistka szukająca niezwykłości w codziennych sprawach. Od 10 lat związana z różnymi stacjami radiowymi. Ma za sobą także współprace z gazetą. Jako reporterka zajmuję się sprawami miasta i zwykłych ludzi. Prywatnie pasjonatka gór, a także fanka czerwonych butów i zielonej herbaty. W serwisie Spec.pl specjalistka od okoliczności, bo żadne okoliczności nie są jej obce.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here