Kursy organizowane przez konkretne biura podróży są nakierowane przede wszystkim na rezydenturę oraz pracę z konkretnym touroperatorem. Piloci wycieczek jednak rzadko kiedy współpracują z jednym, konkretnym biurem, dlatego nie warto uczyć się od początku wewnętrznych procedur np. Triady, lepiej skupić się na ogólnym przygotowaniu z zasad turystyki, praktycznej obsługi ruchu turystycznego itp. Pilot wycieczek to znacznie bardziej wszechstronna osoba niż rezydent. Objazdówka przynosi znacznie więcej wyzwań i nieoczekiwanych sytuacji, a także oferuje znacznie mniejszą dozę pomocy od innych pracowników biura podróży. Często jest się zdanym tylko i wyłącznie na siebie.
Wszystkie informacje dotyczące samego kursu oraz egzaminu organizowanego przez Urzędy Marszałkowskie można znaleźć na stronach internetowych tych ostatnich instytucji. Wyszczególnione są tam zasady przyznawania uprawnień, przebieg oraz etapy egzaminu, przez które trzeba przebrnąć.
Ważnym elementem przy zdobywaniu pierwszego zlecenia jest oczywiście doświadczenie. Wiadomo, że zawsze musi być ten pierwszy raz, natomiast w dużej mierze liczy się również ogólne doświadczenie, np. w samodzielnym podróżowaniu. Często pierwsze propozycje to tzw. wahadła, czyli pilotowanie grup autokarowych z Polski na miejsce wypoczynku pobytowego. Jest to najprostsza forma pilotażu, która pomaga w oswojeniu się z pracą z ludźmi, pozwala na poznanie specyfiki tego zawodu. Zdarza się, iż biura proponują odbycie jednego wyjazdu jako drugi pilot, aby nauczyć się od doświadczonego kolegi konkretnej trasy, reakcji na sytuacje awaryjne itp.
Warto rozważyć tego typu ofertę. Nie należy chyba wspominać, iż podstawowym wymogiem do pilotowania grup po całym świecie będzie znajomość języków obcych, a także szeroka wiedza geograficzno-krajoznawcza. Aby stale podnosić swe kwalifikacje, a tym samym otworzyć sobie drogę do ciekawych zleceń, należy dużo czytać, oglądać programy edukacyjne o rożnych regionach świata czy nawet pomyśleć o dodatkowym kursie językowym. Aby zostać pilotem wycieczek, trzeba się liczyć ze stałym poszukiwaniem ciekawych ofert w różnych biurach podroży, aby stworzyć sobie bazę do współpracy na długie lata.
Uwaga!
Warto pomyśleć również o założeniu własnej działalności gospodarczej świadczącej usługi pilockiej jeżeli pragniemy z tego zawodu zrobić swój sposób na życie. Biura chętniej podpisują wtedy umowy o dzieło czy zlecenie. Łatwiej również o zabezpieczenie swej przyszłości oraz np. o ubezpieczenie, gdy postanowimy zrobić sobie chwilową przerwę czy urlop.
Co myślicie o byciu pilotem wycieczek? Chcielibyście żyć w ten sposób, niejako nieustannie w drodze? Podzilcie się opiniami.