Książki dla podróżników

Są to książki, które czytają osoby podróżujące, a ci którzy je dopiero przeczytają będą o takich podróżach marzyć. Powstają one nie po kilkutygodniowej wycieczke, ale czasem nawet po kilku latach wędrówki. To opowieści ludzi, którzy pokochali Azję, Afrykę czy Amerykę Południową pomimo tego, że kraje te nie zawsze były dla nich łaskawe. I co najważniejsze wiele z tych książek powstało w czasach, kiedy podróżowanie nie było tak łatwe jak teraz. Nie można było zarezerwować sobie noclegu przez internet, a podróż na drugi koniec świata nie trwała kilkanaście godzin, ale wiele tygodni. Do takich książek należy zdecydowanie książka Tadeusza Perkitnego „Okrążmy świat raz jeszcze”. To historia dwóch młodych inżynierów, którzy w 1926 roku opuszczają rodzinny Poznań i jadą w podróż dookoła świata na poszukiwanie przygód. Jak się łatwo domyślić, przygoda znajduje ich sama. Nie mają pieniędzy, ale nie opuszcza ich pomysłowość i poczucie humoru. Książka jest zabawna i pokazuje przedwojenny świat podróżników. Kilka lat po wyprawie Perkitnego i jego towarzysza, w niezwykłą podróż wyrusza inny Polak – Kazimierz Nowak (co ciekawe on też wyrusza w podróż z Poznania). Jako pierwszy człowiek na świecie pokonuje samotnie z północy na południe kontynent afrykański. Na rowerze, konno, wielbłądem i pieszo pokonuje 40 tys. kilometrów. Historia pięcioletniej wędrówki (rozpoczęła się w 1931 roku) opisana jest w książce „Rowerem i pieszo, przez Czarny Ląd”.

Fot. Katarzyna Olchowska

Afrykę pokochał i opisywał w swoich książkach Ryszard Kapuściński. Reporterskim zapisem podróży afrykańskiej Kapuścińskiego jest „Heban”. Ale temu kontynentowi poświęcone są także inne książki autora: „Wojna futbolowa”, „Jeszcze dzień życia” czy „Czarne gwiazdy”. Polski reportażysta spędził wiele czasu, a później to opisał, również w Ameryce Południowej i Azji. Przez Azję prowadzi nas także Antoni Ferdynand Ossendowski. Polski podróżnik, uczony, dyplomata i awanturnik. W książce „Przez kraj ludzi, zwierząt i bogów”, Ossendowski opisuje swoją ucieczkę z ogarniętej rewolucją Rosji. Przemierza Syberię, Mongolię i Chiny. W czasie podróży dociera do miejsc, w których wcześniej nie stanęła noga żadnego białego człowieka. Po drodze spotyka niezwykłych ludzi, często niebezpiecznych. Do przygód opisanych przez Ossendowskiego wiele lat później wraca w swoich książkach Tiziano Terzani, włoski dziennikarz i podróżnik. On także przemierzał azjatyckie kraje doświadczając wielu przygód, ale już w czasach nam współczesnych. W 1993 roku wyrusza w kolejną swoją wyprawę. Odwiedza Birmę, Tajlandię, Laos, Kambodżę, Wietnam, Mongolię, Indonezję i Malezję. Podrózuje tylko drogą lądową, ani razu nie wsiada do samolotu. Odkrywa w ten sposób Azję na nowo. Zapisem tej podróży jest książka „Powiedział mi wróżbita”.

Książek, które pozwalają przenieść się w zupełnie nieznane miejsca jest bardzo wiele. Najważniejsze, by ich szukać. Szkoda opierać się tylko na przewodnikach. Możemy tam znaleźć bardzo wiele potrzebnych informacji, ale sięgając po opowieści ludzi, którzy dotarli do niezwykłych miejsc i doświadczyli niepowtarzalnych przygód, poczujemy nieodpartą ochotę ruszenia w drogę.