Przede wszystkim często mówi się o podróżowaniu samolotem przez kobiety w ciąży. Ile lekarzy i opracowań na ten temat, tyle opinii dotyczących tego, czy ciężarne powinny wsiadać na pokład mechanicznych ptaków. Jeżeli ciąża przebiega bezproblemowo, zdrowiu dziecka ani matki nie nie zagraża w normalnych warunkach naziemnych, w powietrzu również nic nie powinno się stać. Ogólnie przyjmuje się, że bezpieczny lot to taki do 34 tygodnia ciąży. Po tym czasie, nawet jeżeli stan zdrowia pasażerki na to pozwala, niektóre linie lotnicze mogą odmówić sprzedaży biletu ciężarnej lub odmówić wpuszczenia jej na pokład. Standardem jest, iż przy widocznej ciąży linia lotnicza będzie wymagała zaświadczenia lekarskiego, więc lepiej się w takowe na zapas zaopatrzyć.
Nie zaleca się również lotu kobietom krócej niż 7 dni po porodzie oraz niemowlakom w pierwszym tygodniu życia. Absolutnie zakazane jest przewożenie samolotem wcześniaków oraz dzieci cierpiących na jakiekolwiek schorzenia aż do całkowitego ich wyleczenia po urodzeniu. Dodatkowym przeciwwskazaniem są różne choroby układu krążenia, serca, które mogą spowodować, iż na wysokości, gdzie znacząco spada ciśnienie, poczujemy się gorzej. Nie do końca wiadomo jeszcze, jakie dokładnie schorzenia mogą negatywnie reagować na podróż samolotem, dlatego jeżeli podejrzewamy, iż może nas to dotyczyć najlepiej przed zakupem biletu udać się do specjalisty.
Uwaga!
Jeżeli cierpimy na przewlekłe, sporadycznie ujawniające się choroby jak np. epilepsja, konieczne jest poinformowanie o tym linii lotniczych, tak aby załoga mogła przygotować się na konieczność udzielenia pomocy w takim przypadku.
Osobiście byłam świadkiem ataku epilepsji połączonego z omdleniem w związku ze spadkiem poziomu cukru we krwi pasażerki cierpiącej na padaczkę oraz cukrzycę, która nie zawiadomiła przewoźnika o swojej kondycji. Panika wśród załogi, która nie wiedziała, jaka choroba może powodować tak odmienne reakcje, prawie doprowadziła do zgonu nierozsądnej pani. Gdyby jednak personel został poinformowany wcześniej, od razu wiadomo byłoby jak najskuteczniej jej pomóc.
Lot samolotem wystawia organizm ludzki na specyficzne warunki zewnętrzne, więc nie bagatelizujmy żadnej przypadłości, która może pogorszyć stan naszego samopoczucia czy zdrowia na pokładzie. Kwestia bezpiecznego latania jest bardzo indywidualna, więc każdy powinien samodzielnie, po konsultacji lekarskiej zdecydować, czy może wsiąść na pokład samolotu.
Czy zgłaszacie wszystkie swoje poważniejsze dolegliwości załodze samolotu? A może byliście świadkiem złego samopoczucia któregoś ze współpasażerów? Podzielcie się swoimi doświadczeniami.