Nie sposób zaprzeczyć, iż prawidłowe podanie leku, w odpowiednich dawkach i ściśle określonych ramach czasowych, jest niezwykle istotne we wszelkich kuracjach. Zasada ta w sposób szczególny dotyczy preparatów okulistycznych. Aplikacja kropli, maści i żeli bywa kłopotliwa, często nie wiemy nawet jak powinniśmy się do niej zabrać.

Najczęstszą nieprawidłowością, jaka występuje w trakcie aplikacji leków okulistycznych bezpośrednio do oka, jest zły sposób zakroplenia. Wydawałoby się, iż wpuszczenie kropli do oka nie powinno nastręczać wielu trudności, a z pewnością powinno być mniej problematyczne niż aplikacja maści, czy żelu, które bardziej drażnią oko, wywołując dyskomfort i łzawienie.

Zanim przystąpimy do aplikacji kropli do oczu powinniśmy umyć zarówno twarz, jak i dłonie. Następnie należy odchylić głowę do tyłu. Wreszcie odchylamy delikatnie dolną powiekę palcem wskazującym. W drugiej dłoni trzymamy pionowo buteleczkę z lekiem, skierowaną otworem do dołu, kierujemy ją nad oko. Następnie zakraplamy jedną kroplę bezpośrednio na odchyloną powiekę, w jej zewnętrznym rogu. Zamykamy powieki i delikatnie uciskamy palcem kącik przynosowy szpary powiekowej. Należy przytrzymać palec przez około minutę i starać się w tym czasie powstrzymać odruch mrugania.

Uwaga!

Do absolutnie nieprawidłowych i często szkodliwych zachowań w kuracjach okulistycznych jest skracanie odstępów czasowych między aplikacjami kolejnych preparatów. Jeśli mamy zapisane jednocześnie krople do oczu oraz maść, powinniśmy przyjmować je z zachowaniem przynajmniej 15-minutowego odstępu. Aplikacja wszystkich preparatów kolejno po sobie może skutkować nieskutecznym leczeniem. Niedopuszczalne jest także dotykanie gałki oka dozownikiem, pipetą lub palcami. Taka nieostrożność i brak higieny może prowadzić do nadkażenia kropli i w efekcie pogorszenia się stanu oka. Przed aplikacją leku, należy sprawdzić także jego termin ważności.

Stosujecie krople do oczu? Potraficie je poprawnie aplikować?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here