Zabieg Tui tłumaczony jest jako „pchać-ciągnąć”. Przeważnie wykonywany jest na kręgosłupie. Według medycyny chińskiej, choroby kręgosłupa wpływają na całe ciało, a także na narządy wewnętrzne. Masaż ten podobny jest do akupunktury i akupresury – uciskane są odpowiednie punkty na ciele. Punkty te stanowią drogi, przez które przechodzi energia. Zabieg można przeprowadzić na stole do masażu bądź na krześle.
Terapeuta poprzez swoje dłonie (lub użycie pojedynczych palców) dostarcza siły witalne ze środowiska zewnętrznego do umysłu osoby masowanej, co pobudza i stabilizuje energię organizmu (tzw. Qi). Podczas masażu Tui stosowane są wibracje, uciskanie, wstrząsy i głaskanie. Techniki te stosowane są energicznie, z wyczuciem, poprzez lekki uciski aż do głębokiego wnikania tkanek. Zabieg trwa ponad pół godziny bądź więcej w zależności od tego, czy jest to masaż całościowy, czy też masuje się tylko wybrane punkty na ciele. Jest dobierany indywidualnie dla każdej osoby, która podda się takiemu leczeniu – bierze się bowiem pod uwagę jej stan zdrowia oraz kondycję. Dodatkowo, w trakcie masażu, można zastosować muzykoterapię, która oddziałuje na ciało kojąco oraz rozluźniająco.
Dzięki masażowi zostają usunięte zaburzenia w obrębie kręgosłupa i tym samym uwalniają się od dolegliwości organy wewnętrzne. Qi zostaje odblokowane. Oprócz niwelowania dolegliwości w organizmie, masaż działa także relaksująco i uspokajająco. Wzmacnia organizm, regeneruje siły zarówno pod względem fizycznym, jak i psychicznym, poprawia samopoczucie oraz zmniejsza napięcie mięśni.
Wskazania:
– ciągłe zmęczenie,
– bóle kręgosłupa, pleców oraz głowy,
– nerwobóle,
– napięcie mięśni,
– zaburzenie układu trawiennego,
– zaburzenie snu,
– bezsenność,
– depresja, przygnębienie, rozdrażnienie,
– ograniczenie ruchomości w stawach.
Robiono Wam kiedyś tego rodzaju masaż? Pomógł? Podzielcie się wrażeniami.
