W takim przypadku najważniejsze jest unieruchomienie kończyny, co zabezpieczy przed przesuwaniem się odłamków kości względem siebie, a dodatkowo zmniejszy ból odczuwany przez poszkodowanego.
Do unieruchomienia kończyny można wykorzystać sztywny przedmit, do którego w danym momencie mamy dostęp. Może to być deska, sztywna gałąź, tektura. Należy pamiętać, aby unieruchomić dwa sąsiednie stawy, leżące powyżej i poniżej miejsca złamania.
W przypadku złamania kości przedramienia, unieruchamiamy staw nadgarstkowy i łokciowy, natomiast przy złamaniu kości udowej, unieruchomić należy staw biodrowy i kolanowy.
Przed założeniem „szyny”, którą w naszym przypadku jest deska czy gałąź, należy ją otoczyć miękkim materiałem, aby nie drażniła skóry. Tak przygotowaną “szynę” należy przymocować do kończyny przy pomocy bandaża czy dostępnego aktualnie materiału. Nie należy bardzo ciasno bandażować.
Kończynę można unieruchomić przez przymocowanie kończyny górnej do tułowia, a dolnej do drugiej kończyny zdrowej.
Przy unieruchamianiu należy jak najmniej poruszać złamaną kończyną, a na pewno nie wolno próbować samodzielnie jej nastawiać.
W przypadku złamania otwartego, gdy kość przebija powłokę skóry, może dojść do krwawienia. W takim przypadku najpierw należy opatrzyć ranę. W przypadku krwawienia zakłada się opatrunek uciskowy, a dalej unieruchamiamy kończynę.
Znacie zasady udzielania pierwszej pomocy w różnych sytuacjach? Gdzie zdobywaliście tę wiedzę? Dajcie znać.