Renderowanie jest to zapisywanie informacji w jednym programie, do użytku w innym środowisku. Programy 3D – Maya, 3D Max, Blender – są ze sobą niekompatybilne. Każdy program ma swoją ścieżkę zapisu, której nie można otworzyć w innym programie. Jeśli zrobimy daną grafikę 3D lub animację – trzeba ją wyrenderować. Innymi słowy zapisać w innym formacie. Wybrać opcję zapisu np. jako film AVI lub JPG. Zależy, co udało nam się w programie stworzyć. Wykonuje się go bardzo prosto. Każdy z podanym programów ma opcję <RENDER>.
Podczas renderowania rozpatrywane są odbicia, cienie, światła, tekstury, efekty dodatkowe. Jest to bardzo czasochłonna operacja. By wyrenderować poniższą animację, która trwa 0.30 sekund średniej jakości komputer potrzebował 35 minut. Oczywiście bez wykonywania jakichkolwiek operacji w tym samym czasie. Filmy animowane renderowane są dobami na niezliczonej ilości komputerów. Prosta grafika wnętrza zajmuje, zazwyczaj około kilkunastu minut dla jednego pliku. Znaczy to, że jeśli potrzebujemy kilka różnych ujęć pomieszczenia, trzeba liczyć się z tym, że będziemy potrzebowali dodatkowych kilku godzin na same rendery.
Istnieje kilka metod renderowania: może to być śledzenie promieni, które symuluje obraz z uwzględnieniem rzeczywistych zjawisk fizycznych; metody oświetlenia globalnego – które wykorzystują cienie powierzchniowe lub mapowanie tonowe.
Uwaga!
Oczywiście z każdą kolejną generacją procesorów graficznych, postępem technologicznym i zwiększającą się mocą obliczeniową, grafika staje się coraz bardziej szczegółowa i realistyczna. Do profesjonalnych filmów animowanych, np. tych tworzonych przez firmę PIXAR używany jest program do efektów specjalnych – Renderman.
Czy wykorzystujecie renderowanie? A może uważacie je za zbędne? Dajcie znać w komentarzu.