Na początek zastanów się przez chwilę, ile czasu marnujesz i na co. Weź kartkę i zapisuj każdy moment, w którym czas nie został wykorzystany, Zwróć uwagę na dojazdy do pracy/szkoły, sprzątanie, gotowanie i inne czynności domowe nie wymagające myślenia. Czy wykorzystujesz ten czas na coś produktywnego? W tym czasie można wysłuchać kolejnej lekcji języka, albo książki (audiobook) albo porozmawiać telefonicznie z przyjacielem.

Przyjrzyj się sobie i zastanów, ile czasu dziennie spędzasz na niczym. To oczywiste, że nie można całe życie non stop robić wykorzystywać każdej minuty, czasem trzeba bezmyślnie pogapić się w okno. Ale mimo wszystko, jestem pewna, że jeśli weźmiesz kartkę i zaczniesz powoli spisywać wszystkie takie momenty marnowania czasu, okaże się, że masz w zapasie mnóstwo czasu. Tylko trzeba go odzyskać. Na co go wykorzystać? Na pracę, na naukę, na wypoczynek.

Jak przeprowadzić taki recycling czasu?

  • Krok pierwszy

    Nie łap kilku srok za ogon. Jeśli masz coś do zrobienia poświęć temu całą uwagę. Lepiej to zrobisz i szybciej skończysz. Nie rozpraszaj się, nie szukaj wymówek. Narzuć sobie dyscyplinę, ustal termin wykonania pracy, etapy pracy i trzymaj się tego. Po skończeniu jednej pracy przyznaj sobie jakąś nagrodę. Potem zaplanuj kolejne zadanie. Ludzie, którzy wyznaczają sobie jasne cele osiągają największe sukcesy. Jasny cel to taki, który jest konkretny, mierzalny, ambitny, realny, określony w czasie, ekscytujący i zapisany.

  • Krok drugi

    Co masz zrobić jutro, zrób dziś. Cokolwiek masz zrobić, co nie zajmie więcej niż 15 minut, zrób natychmiast. Nie odkładaj na jutro, bo sprawy się spiętrzą i w pewnym momencie staną się niewykonalne. Najtrudniej zmusić się do tego za pierwszym razem. Z czasem powinno to być nawykiem. A jeśli już zaczniesz – nie przestawaj – dokończ. Nie ma nic gorszego niż setki pozaczynanych spraw. To przytłacza, stresuje, denerwuje i demotywuje.

  • Krok trzeci

    Ufaj ludziom. Inni też myślą i też potrafią działać. Rozejrzyj się, może ktoś może Ci pomóc? Nikt? To naucz kogoś lub znajdź taką osobę, która to potrafi.

  • Krok czwarty

    Nie szukaj wymówek. Jeśli faktycznie zależy Ci na czasie, nie pozwalaj sobie na rozpraszanie się. Kolega, który właśnie zadzwonił, może zadzwonić za godzinę, nie wykorzystuj go, jako pretekstu do zaprzestania pracy. Samego siebie nie da się oszukać, zawsze pozostaje niesmak, niezrobiona praca i cicha pretensja do niewinnego przecież kolegi.

  • Krok piąty

    Pomóż sobie. Zorganizuj swoje terytorium, posprzątaj, zastanów się, czy można jakoś zmienić ustawienie przedmiotów, by łatwiej było wykonać zadanie. Bałagan nie tylko stresuje, gdy nie można czegoś znaleźć, ale też zniechęca do starania się. Estetyka otoczenia ma ogromne znaczenie dla wydajności pracy.

  • Krok szósty

    Ustal priorytety . Rób najpierw to, co najważniejsze albo najpilniejsze. Jeśli potrzebujesz motywacji zrób to, co najłatwiejsze i pójdzie szybko, aby już mieć jakiś mały sukces na koncie. To podnosi na duchu. Metoda małych kroczków jest bardzo skuteczna.

  • Jesteście dobrze zorganizowani czy marnujcie czas? Znacie powyższe sposoby? Stosowaliście je?

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułJak poprawić niską samoocenę?
Następny artykułJak dobrze wydawać polecenia?

Inga K. Kowalewska – psycholog. Absolwentka Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej (studia psychologiczne o specjalności „Zarządzanie i marketing” oraz studia podyplomowe z zakresu psychologii śledczej). Od 1996 roku prowadzi firmę zajmującą się doradztwem w dziedzinie public relations w sytuacjach kryzysowych oraz organizującą szkolenia wewnętrzne. Klientami firmy są głównie spółki giełdowe.

Jest autorką badania psychologicznego „Poczucie własności jako motywacja do kłamstwa”. Artykuł pt.: „Analiza struktury akcjonariatu”, opisujący wyniki tego badania, opublikowany został w gazecie giełdy Parkiet.

Artykuły naszego specjalisty znajdziesz tutaj:

Analiza struktury akcjonariatu

Porozmawiajmy o tym przy lunchu

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here